Aktywiści Wolnych Konopii wmanewrowani w wybory

Publicystyka | Tacy są politycy

Niektórzy aktywiści "Wolnych Konopii" dostrzegli (nieco poniewczasie), jak partia Janusza Palikota wmanewrowała ich w tzw. "porozumienie wyborcze". Oto, co piszą na swojej stronie.

PODPISANO „NIEPOROZUMIENIE" !

Opublikowane tydzień temu w mediach Porozumienie Janusza Palikota z Inicjatywą Wolne Konopie jest w istocie NIEPOROZUMIENIEM, w które wmanipulowani zostali zarówno kandydaci reprezentujący Wolne Konopie jak i sam Janusz Palikot. A przede wszystkim - Wyborcy!

Zaprezentowane „NIEPOROZUMIENIE" i przedstawione w nim obietnice wprowadzają w błąd tysiące naszych aktywistów i sympatyków, w tym wielu Wyborców. Marketing polityczny zastępuje dyskusję o konkretach. Walka o głosy za cenę OSZUKIWANIA Wyborców - to stałe cechy polskiej Polityki.

Kandydaci Wolnych Konopi nie brali udziału w przygotowaniu stanowiska Janusza Palikota opublikowanego m,in. w Spliff # 33, nie konsultowano z nami także przedstawionych tam propozycji zmian w ustawie. Podpisane NIEPOROZUMIENIE jest wyborczym pustosłowiem i wyrazem pustogłowia osób odpowiedzialnych za jego treść.

NIE MA I NIE BĘDZIE ŻADNEGO PROJEKTU „USTAWY KONOPNEJ" regulującej obrót konopiami medyczny, rekreacyjny...
NIE MA I NIE BĘDZIE ŻADNEGO PROJEKTU UST. 4 do obowiązującego art. 62 UPN
NIE BĘDZIE ŻADNEJ KOALICJI

Dlaczego?

Po 1:

Przedstawione propozycje i postulaty są dowodem kompletnej nieznajomości prawa antynarkotykowego, farmaceutycznego, podatkowego, nie wspominając już o umowach międzynarodowych. Proponowany ust. 4 to bubel prawny, pasuje do ustawy jak wibrator do wagonu restauracyjnego „Wars". Całościowa regulacja obrotu konopiami wymagałaby niesłychanego wysiłku legislacyjnego na szczeblu krajowym, międzynarodowym i unijnym, trwałaby ze dwie kadencje a koszty przygotowania takiego aktu możemy sobie, całe szczęście, tylko wyobrażać. System prawa i jego tworzenie to nie tablica na FB - jak zdają się myśleć twórcy tego bełkotu i osoby stojące za jego publikacją. Gratulujemy - zarówno Janusz Palikot, jak i kandydujący z jego list zwolennicy legalizacji dali się WMANIPULOWAĆ w podpisywanie PUSTYCH OBIETNIC.

Po 2:

Wolne Konopie mają własną propozycję legislacyjną - projekt ustawy pod którym w ubiegłym roku zebraliśmy kilka tysięcy podpisów. To takie proste:

- 30 gramów na własny użytek
- 3 krzaki we własnym domu
- AMNESTIA DLA SKAZANYCH

Wszystko na zasadach opisywanych w zeszłym roku. Projekt był konsultowany m.in. w Biurze Analiz Sądu Najwyższego, Ministerstwie Zdrowia - jest nawet lepszy, niż przyjmowany w tym samym czasie projekt rządowy. Za powagą naszych argumentów przemawiają Instytucje takie jak Sąd Najwyższy, Naczelny Sąd Administracyjny, Prokurator Generalny. Za powagą podpisanego porozumienia i stanowiska Palikota przemawia Palikot...

Za: http://www.wolnekonopie.pl/idealistka/polityka/773.html

taaLSD da wszędzie

taa
LSD da wszędzie zezwolenia na koncerty punkowe, Palikot zezwoli na palenie marihuany, tylko brzydkie obyczajowo prawicowe PiS nie chce kontrkulturowej wolności

jakby ktoś nie wiedział to jest sarkazm z mojej strony, czyli idźcie w pizdu z tą waszą kontrkulturą

Mimo to członkowie Wolnych

Mimo to członkowie Wolnych Konopi startowali z list Ruchu Palikota z 7. pozycji w prawie połowie okręgów wyborczych, z czego jeden (Lublin) dostał mandat poselski. Na kandydatów wytypowanych z Wolnych Konopi głosowało w sumie 36 tys. 860 wyborców.

Jedyne demonstracje z tej

Jedyne demonstracje z tej puli nazwijmy to ujmując w cudzysłów - wolnościowej, grupujące takie ilości ludzi, to demonstracje na rzecz bezkarnego narąbania się i robienia z siebie debila. Wszystko fajnie, jestem za pełną legalizacją, ponieważ dane mówią same za siebie - legalizacja i prewencja obniża ilość ludzi uzależnionych. Jednak powstanie całego ruchu wokół ćpania mnie samo w sobie mierzi, irytuje mnie fakt bezsprzeczny, że młodzi ludzie chcą protestować na ulicach jedynie w sprawie tak ... idiotycznej. Guzik mnie obchodzi, czy zostaną wmanewrowani, wymanewrowani, czy jeszcze coś innego. Parlament to już jest wysoki level gry, jak się komuś wydaje, z oczadziałym od thc mózgiem, że może ot tak wejść do grona graczy z ulicy, to naprawdę jest śmieszny.

Guzik mnie interesuje, kim Palikot w rzeczywistości jest, w tej chwili ważnym jest fakt, że dużo ludzi zagłosowało przeciw kościołowi w życiu publicznym, za homoseksualistą (który acyzręcznie przenosi ciężar tego wyboru na osoby bezrobotne teraz, by nie afiszować kwestii genderowych itp :) ), a nawet za babką, która była facetem, i to w konserwatywnym krakówku.

Przepraszam ale dzialace WK

Przepraszam ale dzialacze WK dostali to na co zasluzyli.

"30 gramów na własny

"30 gramów na własny użytek"

30 gramów na własny użytek :) nikt się na to nie zgodzi przez Schengen. Powinni zrobić jak w Holandii, bary z ziołem, do 5 gramów możesz mieć przy sobie, a cena max 10 zł za gram. Zniszczy to prawie całkowicie rynek narkotykowy. Ci co palą będą palić, ci co nie chcą nie pójdą, a ciekawi sobie spróbują bez żadnych restrykcji.

prawie całkowicie - tak jak

prawie całkowicie - tak jak zniszczyło ów rynek w Holandii, która desperacko miota się między wizją raju dla turystów ćpunów i dziwkarzy, a krajem czystym, gdzie ludzie nie muszą oglądać takich scen - pod coffe shopem po legalnym i miłym joinciku ładują dopalacz ze sreberka.

Normalka!

Tylko głupiec mógł zaufać klownowi! Pewnie jeszcze pokrzyczy, a potem będzie docierał swoich ludzi i powoli będzie stępiał ostrze swoich najbardziej radykalnych postulatów. Nie mogę zapomnieć, że to stary wyjadacz nie tylko parlamentarny, ale działał jako człowiek interesu, a także miał przygodę z mediami - OZON. Jego bawi sam hapenning nawet jeżeli jest pusty w swym wyrazie, ale na tyle nośny,że skupia na nim uwagę.

Klown też człowiek,

Klown też człowiek, klownada to jego praca - tylko głupiec ocenia człowieka po zawodzie i tym w co jest przebrany. OZON - tylko głupiec nie zmienia poglądów. Może być tak, że wówczas myślał, że nie ma co bawić się w idealizm, społeczeństwo to motłoch, i jeśli da to zysk, to to biorę. Może dziś uważa inaczej, i faktycznie mu głupio za okładkę z "zakazem pedałowania". Tego nie wiesz. Jeśli zaś jest w stu procentach cyniczny, i robi to, na co jest zapotrzebowanie społeczne wynikające z badań - a ludzie nie wiedzą czego chcą, dopóki im się tego nie zaoferuje :) - to cóż to zmienia? Jeśli doprowadza to do zmian na lepsze, to co w związku z tym? Czy mechanik sprawnie naprawiający auto musi być miłośnikiem motoryzacji? Przypominam - homoseksualista jest w parlamencie, i mówi o bezrobotnych młodych ludziach. Jest osoba transseksualna, wybrana w Krk. Jest dyskusja o krzyżu w parlamencie. To są niesamowite zmiany społeczne jak na Polskę. Nie wszystko na raz.
Nie sadzę, aby stępiał ostrze postulatów, bo to zaowocuje spadkiem poparcia. On jedzie nie tylko na "rewolucjoniźmie", ale tez na sukcesie i wizerunku pewności siebie, kompetencji w grze wyborczej i politycznej. Tym imponuje polakom/polkom, są zgłodniali takiego profesjonalnego milionera na luzie.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.