Artur Konowalik: Faszyzm więzienny

Publicystyka | Represje

Za stroną ACK, publikujemy kolejny list więźnia Artura Konowalika. Poniższy list Artur napisał jeszcze w zakładzie karnym w Rzeszowie, gdzie odsiadywał większość kary, ostatnio został on przeniesiony do więzienia otwartego w Łupkowie (adres pod koniec listu), gdzie, jak mówi, panują lepsze warunki. Artur dziękuje za okazane wsparcie wszystkim, którzy piszą do niego oraz tym, którzy rozprzestrzeniają treść jego listów, obnażając tym samym polski system więziennictwa. Listy Artura publikowaliśmy już wcześniej tutaj i tutaj.

Faszyzm więzienny

Jako więzień o mocnych przekonaniach i ideach anarchistycznych nie mogę pominąć zjawiska więziennego, które jest niczym innym jak faszyzmem, wielokrotnie faworyzowanego przez władze więzienia. Może zacznę od początku. Nazywa się grypsowaniem, jest to podkultura więzienna, która nie wiadomo, od kiedy się wzięła, lecz pewne jest, że była to grupa ludzi bardzo liczna za czasów komunizmu. Walczyli oni z reżimem więziennym, o lepsze warunki, lepsze jedzenie, lepsze prawa, które były bardzo łamane. Grupa ludzi walczących. Liczne bunty w polskich więzieniach pod koniec lat osiemdziesiątych. Od tamtych czasów minęło 20 lat i dawniejszy ruch oporu zamienił się w nic innego jak faszyzm. Siedzę w zakładzie karnym od prawie 14 lat i obserwuję to zjawisko na co dzień. Owi ludzie grypsujący, zwą ich też nieformalną grupą, podkulturą więzienną przyjęli „wspaniałe” tak zwane zasady, jak zasady wodzostwa, terroryzowania innych (nie grypsujących), dyskryminowanie ich, poniżanie, okradanie, nie dopuszczanie do „swojego stołu”. Grypsujący mają szereg zasad jak np. nie witają się z innymi, nie jedzą przy stole, nie używają wspólnych rzeczy, nie mówiąc o jedzeniu czy piciu z jednych misek czy szklanek. Jest to grupa ludzi nieliczna w tych czasach i akurat w tym więzieniu, która innych ma za podludzi, jest podział i pełna pogarda dla innych. Jest to bardzo zamknięta klika ludzi. Władze więzienia nie robią nic, a nawet ich faworyzują, gdyż powodów jest wiele.

Po pierwsze, nic prawnie nie mogą im zrobić, za przynależność do tej podkultury, władze więzienia wolą udawać, że nie ma problemu. Przy pomocy szpicli w tej grupie wiedzą o wszystkim co się dzieje, kto kombinuje, co planuje, kto co robi, czy są narkotyki. Po prostu wszystko, więc jest im to przydatne. Oficjalnie nie ma szpicli w tej grupie, ale są i władze więzienia wiedzą wszystko. Nie mogą nic z nimi zrobić to ich akceptują, boją się także, że mogą namówić wielu np. do głodówki lub innego buntu. A ONI wolą mieć spokój.

Zaznaczę, że jak jest jakieś przeciwstawienie się przeciwko władzom (co jest bardzo rzadkie) to muszą brać udział wszyscy z tej grupy. Więc jest zagrożenie. Do tego najważniejsze jak władze więzienia radzą sobie z porządkiem. Robią cele; np.: dwie osoby grypsujące, zazwyczaj duzi faceci z pojebanymi głowami i wypaczoną osobowością i jeden niegrypsujący, który jest uciążliwy dla nich, który pisze skargi lub siedzi i ma postawę roszczeniową. Dają go do takich dwóch aby go utemperowali i aby był jak baranek. Jest przyzwolenie na wszystko, tylko aby nie było siniaków. Jest poniżany, bity, zabierają mu jedzenie, usługuje tym dwóm, pranie, sprzątanie, znęcanie psychiczne! Wszystko za przyzwoleniem. Nazywa się to „cela wychowawcza”. Władze też wiedzą , kogo dać do takiej celi, patrzą na charaktery, osobowości ludzi. Jeżeli wiedzą, że ktoś nie da się i może dojść do tragedii to go nie dają, już sami innymi metodami uspokajają gościa.

Ostatnio wstrząsnął mną przypadek mojego kolegi, zabrali go na inny oddział, był niewygodny, za dużo go wszędzie było. Trafił na taką celę, znęcali się, zmuszali do jedzenia w ubikacji, zabierali wszystko po widzeniach. Lista tortur i terroru jest długa. Wszystko pod okiem władz. Chłopak nie wytrzymał, złamali mu psychikę. Wrócił na ten oddział gdzie jestem. Nie człowiek, w trzy miesiące z normalnego człowieka zrobili wrak ludzki, chudy, zaniedbany, nic niemówiący, trzęsący się człowiek, który mnie nie poznał. Pół roślina, siedzi 7 lat, do końca kary zostało mu trzy miesiące. Pod koniec kary chłopaka załatwili.

Teraz szybciutko wysłali go na oddział dla ludzi, którzy zwariowali. Dostaje trzy razy dziennie leki. „Cóż, zwariował” powiedzą matce i rodzinie, zapewne brał jakieś leki psychotropowe lub narkotyki. Zrobią wpis w akta, że się odurzał i po sprawie. Na oddziale dla „wariatów” też są cele „wychowawcze”, także jak mu się polepszy i będzie stwarzał problemy to go uspokoją. Był ostatnio też przypadek, chłopak za mocno był zbity, rozcięcie policzka, siniaki. Sprawa z urzędu musi być wszczęta o pobicie. Agresora wezwali na długa rozmowę, cała świta oznajmiła „Nic się nie martw”. Napisz, że rzucił się na ciebie z żyletką i chciał ci po szyi przejechać i w samoobronie zbiłeś go. A że to było na oddziale dla „wariatów” to po sprawie. „Cóż?! WARIACI”.

Ludzie, którzy zwą się grypsującymi a mają główne cechy faszyzmu nie robią tego oczywiście za darmo. Mają ulgi takie jak zgody na częstsze paczki, telefon częściej, nawet codziennie, dodatkowe widzenia i pełen zakres przywilejów. Wszystko jest po cichu, niby tego nie ma. Wszyscy udają.

Ostatnio wysłuchałem reprymendę od wychowawców. „Och, te kontakty z anarchistami, pisanie, moglibyśmy ukrócić to”. A tymczasem panoszy się tutaj faszyzm i jest dobrze. Jestem tutaj, walczę i będę dopóki będę miał siły i „zdrowy rozum”.

Dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierają i dają mi siłę. To dzięki wam mam siłę sam jeden przeciwstawiać się IM!

Walka trwa

Artek

P.S. Doszły mnie już pogłoski, że mój kolega zwariował od prochów. Średnia w polskich więzieniach to jedno samobójstwo co dziesięć dni. Ciekawe ile przyczyniło się do tego, co opisałem a ilu zwariowało OD LEKÓW I NARTKOTYKÓW!

Artur Konowalik

Łupków 45

38-543 Komańcza

Za: http://www.ack.most.org.pl/

Koleś narzeka na polską

Koleś narzeka na polską ciupe.Powinnien sie cieszyc że w Ameryce nie siedzi.Co to ma wspólnego z faszyzmem to kompletie nie wiem.

Podobne metody łamania niepokornych więźniów

stosuje się w Rosji,na Białorusi,w Azerbejdżanie,Turkmenii.Czyli tam gdzie mamy burżuazyjne autorytarne dyktatury.

W USA w latach 70 podsycano w więzieniach waśnie rasowe,tolerowano np. Bractwo Aryjskie aby rozbić próby między rasowych komun więziennych tworzonych np. przez więźniów politycznych-jeńców wojennych z Partii Czarnych Panter,portorykańskich Macheteros,Meteorologów,Podziemnej Wody czy Ruchu Indian Amerykańskich albo Rodziny Czarnej Guerilli,Symbiotycznej Armii Wyzwolenia.Niestety w latach 80 te tendencje poniosły klęske i rasistowska przemoc rozkręciła się na dobre,razem z całym wachlarzem patologii

Waśnie i zbrodnie na tle rasowym to sprawka...

Przede wszystkim twoich "idoli" z Czarnych Panter i Black Liberation Army. Mają na koncie tysiące niewinnych ofiar, mężczyzn, kobiet, dzieci i starców którzy nie pasowali do ich idei "czarnej rewolucji" a w więżieniach dopuszali sie (i nadal to robią) ciężkich pobić zabójstw a nawet gwałtów na więźniach o innym kolorze skóry niż czarny (białych, latynosach, azjatach, rdzennych Amerykanach, itd.). Czy można zanleźć brdziej jaskrawy przykład nienawiści rasowej???

Naprawdę, a twoi idole to pewnie

Bractwo Aryjskie ,szlachetni obrońcy białej rasy.

Ciekawe że BGF wywodzący się z BPP nadal są w sojuszu z byłymi aktywistami WU,SLA.

George Jackson był zawsze przeciwny rasowym konfliktom.Więc panie władzo trochę więcej pomyślunku.

Co do sytuacji to napisałem jasno że nie udało się osiągnąć tego co w latach 70 zakładali aktywiści.

A te tysiące ofiar to skąd wziąłeś,może z lektury P.Johnsona znanego fana Pinocheta i CIA.

Smutnym przykładem jest zabicie H.P Newton b.przywódca BPP zabity przez członka BGF

Więzienia komunistyczne to był raj

No tak, patologie to tylko w kapitalistycznych więzieniach, bo w krajach komunistycznych to więźniowie śpią w puchu i dyskutują przy lampce wina.
Po prostu każdy reżim niszczy niepokornych, kapitalistyczny, komunistyczny, faszystowski czy inny.

to chyba nie czytałeś tego

to chyba nie czytałeś tego tekstu dokładnie

generalnie szacun dla autora textu

ale czy czy nie idealizuje grypsery z okresu PRL,czy wtedy nie gnębili frajerów,czy nie zachowywali się tak samo.

Czytałem kilka lat temu broszurę z 1988 którą sporządzili członkowie kolektywu praw człowieka PPS-RD.Pisali tam o grypserze, o festach i ich terrorze wobec zwykłych więźniów,więc czy na pewno "ruch oporu".Nie jestem znawcą tematu,na pewno autor ma większą wiedzę o tych sprawach,ja tylko zadaje pytanie

chodziło raczej o to , że

chodziło raczej o to , że byli ruchem oporu wobec systemu , że "frajerami" byli Ci którzy stawali po stronie systemu więziennego i nie chcieli się buntować , dlatego przez grypsujących wtedy byli niszczeni. Bo podporządkowywali się władzy . AA później to samo środowisko zostało całkowicie wypaczone .Nie wiem , ja tak rozumiem ten tekst.
Wg mnie jest b. dobry :)

czy napewno

"ruch oporu" który znęca się nad słabszymi,nad tymi którzy nie grypsowali to jacyś obrońcy ? Czy naprawdę można uznać ich za przeciwstawiających się systemowi,skoro jednocześnie tworzyli własny system.Problem w tym że gnębili nie tylko tych którzy donosili itp. ale też takich którzy nie byli recydywistami,nie grypsowali, nie stawali ani po stronie władz,ani po stronie grypsery.Nie wydaje mi się aby znęcanie się nad nie grypsującymi więźniami było "ruchem oporu", tworzyło raczej z więzienia piekło nie do zniesienia dla innych osadzonych.Nie tworzyli oni ochrony dla więźniów przed szykanami służb,tworzyli własne szykany dla nie grypsujących.

mówisz o tym co jest teraz

mówisz o tym co jest teraz a nie o perspektywie wcześniejszej .

Czyli wcześniej

nie było znęcania się nad więźniami nie grypsującymi ? Czytałem relacje więźniów sumienia min z KOR,KSS KOR,PPS-RD,RSA,WiP i opinia była raczej krytyczna,oczywiście krytykowali system więzienny,ale również grypserę.

A tak z ciekawości za co

A tak z ciekawości za co gość dostał wyrok kilkunastu lat więzienia?

czy to ważne ?

czy to ważne ?

Bo musiał dostać za coś?

Bo musiał dostać za coś? bo jak siedzi to na pewno jest zły,typowe myślenie mieszczuchów,przyzwalacie na istnienie średniowiecznego systemu więziennictwa,w 21 wieku,w dobie "praw człowieka" i badań z dziedziny psychologii,pedagogiki,socjologii..które dawno udowodniły że więzienie tylko niszczy czlowieka no i demoralizuje równiez oprawców czyli klawiszy,no i również jak widzimy współwięzniów,którzy "resocjalizują" się,poprzez wykańczanie innych,więzienie to takie świeckie piekło,którym można terroryzować klasę robotniczą,zmuszać do niewolniczej pracy,byle tylko tam nie trafic,wychowuje pokornych robotników o niewolniczej mentalnosci.Tego skurwysyństwa dawno nie powinno być,bo to hańba dla ludzkości.W religii kapitalistycznbej wiezienie to piekło,niebo zaś to bogactwo,kariera,sława.Dlatego wmawiają ludziom że jest dostępne dla wszystkich,wystarczy odp.cięzko zapierdalać,lub grać w Totolotka,co za debilizm.No i oczywiście że niby w wiezieniach siedzą tak samo bogaci,choć w rzeczywistości trafiają tam tylko wyjątki dla potwierdzenia reguły,zwykle niewygodni dla aktualnie rządzących

"Bo musiał dostać za

"Bo musiał dostać za coś?"

No generalnie tak. Wiem, że nie pasuje to do twojej wizji świata ale niestety w Polsce w dalszym ciągu muszą ci postawić jakieś zarzuty, o coś oskarżyć, żeby wpakować do więzienia.

Taki wyrok to pewnie za

Taki wyrok to pewnie za morderstwo więc jakim to trzeba być hipokrytą aby mówić o prawach człowieka pozbawiając innego człowieka jego podstawowego prawa - prawa do życia.

stary ogarnij się...Jakim

stary ogarnij się...
Jakim trzeba być hipokrytą żeby nazywać się wolnościowcem a oceniać innych wg sztucznych ram . Nie znasz tego człowieka , nic o nim nie wiesz. Czy każdy ma płacić za błędy młodości albo rzeczy popełnione nieświadomie . Jego kara już spotkała .

ta pewnie zabijał dzieci

ta pewnie zabijał dzieci idące do szkoły,a może i gwałcił już tam policja i prokurator dobrze wiedza kto "dobry" a kto "zly",oni tylko złych ludzi karza a dobrych nagradzają jak pan Bóg,a jk czasem kogos niechcący przez pomyłkę oskarżą to póżniej przepraszają,ogłaszają publicznie że to niewinny człowiek i dają mu 1000 zł za kazdy dzien niesłusznej odsiadki,za niesłuszne pobicie 10000 a za zgwałcenie pod celą 20000.Ogarnij się człowieku i zastanów gdzie ty żyjesz, obyś nie zorientował się gdy będzie już za pózno i nie oglądaj sędzi wesołowskiej w tvn oraz w11 bo tam delikatnie mówiąc wypaczają rzeczywistosc.Sądy i wiezienia to jest biznes,przemysł upierdalania ludzi..

dobre ! przychylam się jak

dobre ! przychylam się jak najbardziej do tego

niektórzy tu widać nie rozumieją o co mi chodzi

Moim zdaniem autor z niewiadomych powodów tworzy mit grypsery,antykomunistycznego ruchu oporu.Oczywiście łamanie ludzi to podstawa państwowego terroru niezależnie od ustroju, ale czy autor dzieląc grypsere na tę z przed 1989 i po ma racje??

Tak dla przypomnienia fragment wspomnień aktywisty Ludowego Frontu Wyzwolenia

http://raf.la.org.pl/antyimperializm-dzi/ludowy-front-wyzwolenia-polska/...

http://raf.la.org.pl/antyimperializm-dzi/ludowy-front-wyzwolenia-polska/...

WIĘZIENIE WCZORAJ I DZIŚ.

Za PRL jeśli siedziałeś w więzieniu - to na to zasługiwałeś. Pomijam tu przypadki niesłusznie osadzonych więźniów politycznych, którzy są wyjątkiem potwierdzającym regułę, i którzy na szczęście - wbrew klerykalno-kapitalistycznej propagandzie - stanowili nieznaczny promil ogółu osadzonych.(swoją drogą z pewnością nie więcej niż w II RP).

Polska Ludowa każdemu umożliwiała pracę i możliwość godnego życia w społeczeństwie. Owszem, kneblowała czasami usta(w większości do 56 r.), ale nie pozbawiała człowieka jedzenia, lekarstw, szkoły czy dachu nad głową. Kryminalni z tamtych czasów to po prostu zachłanne, antyspołeczne skurwysyny. Nie popełniali oni przestępstw z desperacji.
Obecnie sprawa ma się w większości przypadków zgoła inaczej. Codzienność, czyli bieda, brak pracy i perspektyw zmusza wielu ludzi do popełnienia przestępstwa, często po to żeby PRZETRWAĆ lub w najlepszym razie nie zbierać po śmietniku.

To bzdura, często skazywano

To bzdura, często skazywano na lata więzenia, a nawet na śmierć niewinnych ludzi. Nie ma co porównywać. Poza tym kto zasługiwał? Jakie masz na to dowody?

Tak dla przypomnienia

w II RP było w 1932 ok 45 000 więźniów politycznych, tak podawała Liga Obrony Praw Człowieka związana z PPS,nie mam danych komunistycznej Czerwonej Pomocy,anarchistyczny czarny krzyż w Polsce nie działał.

Liczba rozstrzelanych w II RP na mocy wyroków to ok. 2 0000 "terrorystów",nie znam liczb ludzi zabitych w demonstracjach,strajkach itd

Co do okresu stalinowskiego PRL to do 1956 była to dosyć spora liczba,związana min. z wojną domową lat 1945-47, a także np. sądzeniem komunistów przez stalinowców.

Ale w następnym okresie to nijak nie miało się do więźniów w faszystowskiej Hiszpanii czy Chile Pinocheta.

"którzy są wyjątkiem

"którzy są wyjątkiem potwierdzającym regułę"

interesujące... wyjątek który potwierdza regułe... hmmmm... czyli jeśli wszystkie owce mają być białe to spotkanie jednej czarnej utwierdza teze, że wszystkie owce są białe?

Wolnościowiec, który

Wolnościowiec, który gloryfikuje prl. Ile ty masz lat że wypisujesz takie idotyzmy o polsce ludowej. Ja pamiętam kartki i kolejki za chlebem. Zetrzyj z czoła czerwony pot i zacznij myśleć.
Połowa problemów z którymi my wszyscy mamy do czynienia to spadek pozostawiony przez gierka i jaruzela. Czemu domorośli krytycy kapitalizmu starają się gloryfikować komunizm czy socjalizm. Przecież te systemy skompromitowały się już kilka razy. Anarchizm tak, sierp i młot nie. Jeżeli zaś chodzi o usprawiedliwianie bandytyzmu biedą to jak następnym razem po manifestacji pobije cię policja albo kibice przeciwnej drużyny to powinieneś się z nimi solidaryzować wszak oni są tylko zdesperowanymi ofiarami systemu i wyładowują na tobie tylko swoje frustracje.

Jest taka zasada,która nie

Jest taka zasada,która nie sprawdza sie może w matematyce,ale w naukach społecznych owszem,bo tu zawsze znajdzie się jakiś wyjątek,więc jak go nie ma to coś jest nie tak,pewnie dlatego skazują co jakis czas jakiegoś policjanta,biznesmena czy polityka(niekoniecznie najgorszego),bo inaczej tzw.większośc,ogół zaczął by podejrzewac że rządzi nami banda skurwysynów,a tak mamy łyżkę dziegciu w beczce miodu albo wyjątek potwierdzający regułę..Ja też niestety muszę obiektywnie stwierdzić że lepiej żyło by mi się w PRL,a tak to 30lat na karku i żadnej udokumentowanej pracy,obecnie znowu po 3mies.szukający nowego zatrudnienia,do tego doliczyć muszę wyrok za niewinność, życie wśród ciągłych upokorzeń itd. wracać do wadliwego systemu i tak nie ma sensu,ale nikt mnie nie nastraszy pierdoleniem że lepiej nic nie robić bo jeszcze wyjdzie z tego drugi PRL..

nie. to potwierdza tezę,

nie. to potwierdza tezę, że większość owiec zawsze jest koloru białego.
kiedy rodzi się człowiek z trzema rękami, to jest to wyjątek, który potwierdza regułę urodzeń ludzi w większości z dwoma rękami.

taaa... ale teza jest o

taaa... ale teza jest o wszystkich nie o większości

Siema Tulipan Przeczytałem

Siema Tulipan
Przeczytałem - do zobaczenia w Łupkowie ,a nade wszystko na wolnosci

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.