Białostoccy neonaziści postawieni przed sądem
Do pięciu lat więzienia grozi osobom które wymalowały w Białymstoku na budynkach, ogrodzeniach i w innych miejscach w mieście hasła antyżydowskie, swastyki oraz znaki "SS".
Oskarżeni przyznają się do malowania swastyk i haseł. Zaprzeczają jednak, że działali w zorganizowanej grupie o nazwie "Czwarta edycja".
Z tej sprawy wyłączone jest jedenaście innych osób którymi zajmie się sąd dla nieletnich. Tutaj sprawa dotyczy malowania w różnych punktach miasta nazistowskich znaków i obraźliwych dla innych nacji napisów. M.in. na tablicy przy bloku w miejscu domu twórcy esperanto Ludwika Zamenhofa, na nagrobkach i murze na cmentarzu żydowskim czy na muzułmańskim domu modlitw.
Grupa przygotowała także wielki baner pokryty swastykami, z napisem "Jude raus", który miał zawisnąć nad ulicą w centrum miasta. Cała grupa liczyła ok. 20-30 młodych ludzi.