Bilon na zielonej wyspie

Blog

Wczoraj udałem się do gmachu NBP – Narodowego Banku Polskiego mieszczącym się przy placu Powstańców Warszawy numer 4. Chciałem zamienić uzbierany bilon, jakieś 41 złoty. Od tak wypróżniłem bebechy mojej skarbonki. Mając w pamięci dość szybką obsługę przy tego typu zabiegu finansowym w wykonaniu pracowników instytucji, stojącej na straży porządku monetarnego na naszej zielonej wyspie, liczyłem, że i tym razem jak osiem lat temu, obędzie się bez większego problemu. A tu ci niespodzianka, pani w informacji NBP powiedziała mi, że to kłopot.

Zdziwiony byłem tym bardzo i spytałem z jakiego powodu będą kłopoty. W szczerej odpowiedzi miła pani, powaliła mnie na nogi. Dużo osób chce zamieniać bilony na większe sumy. Kiedyś wystarczyło półgodziny i było po krzyku. Teraz trzeba czekać tydzień, by wymienili mi tą małą sumkę. Czyżby wielu wyciągało bilonowe zaskórniaki na czarną godzinę? Coraz bardziej biednieje nam społeczeństwo, to widać, słychać i czuć.

RobertHist

no bez jaj. ile można mieć

no bez jaj. ile można mieć "bilonu na czarną godzinę" ? 10zł, 100zł to maksimum. Myślę że to dlatego że coraz więcej jest różnych marketów etc gdzie masz "bilonogenne" ceny i po kilku wizytach mam kieszeń o połowę cięższą.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.