Brytyjski rząd tnie wydatki na potęgę

Świat | Gospodarka

 Protest związkowców w Westminsterze Wygląda na to, że w Wielkiej Brytanii za kryzys i pomoc bankom zapłacić również, podobnie jak gdzie indziej, mają zwykli ludzie. Rząd ogłosił właśnie program potężnych cięć w sektorze publicznym, który w ciągu czterech lat ma wynieść 80 mld funtów.

Wydatki socjalne zostaną obcięte o kolejne 7 mld funtów, a przed kilkoma miesiącami rząd obciął je już o 11 mld. Poza tym ma być podniesiony wiek emerytalny o rok do 66 lat. Ponadto pół miliona pracowników sektora publicznego ma stracić pracę. Cięcia dotkną w ogromnym stopniu także budżety lokalnych samorządów, co spowoduje zamknięcie wielu usług publicznych takich jak biblioteki czy publiczne baseny. W bardzo dużym stopniu ograniczone zostanie budownictwo komunalne, a także programy skierowane do młodzieży.

Związki zawodowe już zapowiadają akcje protestacyjne przeciwko cięciom. Wielu krytyków uważa, że cięcia wydatków spowodują drugą fazę recesji, a na pewno spowodują spowolnienie wychodzenia z obecnej. Podkreślają także, że cięcia bardzo dotkną niezamożnych.

Witamy Brytyjczyków w

Witamy Brytyjczyków w "zielonym raju", jaki mamy w Polsce, chciałoby się powiedzieć. Mieliśmy "gonić" Europę Zachodnią, a to zdaje się ona goni nas równając w dół.

Cięcia budownictwa

Cięcia budownictwa socjalnego obcinają aż o 50 %, natomiast cięcia w armii dotyczą jedynie mięsa armatniego, bo "armatki" dalej będą, nawet nowe. Thatcher żałuje pewnie, że choruje na grypę i jest w szpitalu - ona to by poucinała! Na wyspach panują także mocniejsze nastroje antypolskie, ponieważ polscy imigranci stali się kozłem ofiarnym cięć w pomocy socjalnej przyznawanej na dziecko urodzone w Wielkiej Brytanii. Cena czesnego za studia ma być rynkowa - może i nie dla najbiedniejszych, ale... Cameron karmi wyspiarzy pokrzepiającymi peanami na cześć przedsiębiorczości, wspólnego zdobywania celów i takimi tam. Z tym, że u nich obcinają, bo mają z czego (śmierć welfare state) - u nas nie obcinają tak drastycznie, po prostu ciągną starą politykę stadionów i krzyży.

Forsa

Pieniądz jest głównym sposobem na manipulowanie społeczeństwem... Czy ktoś potrafi sobie wyobrazić świat bez pieniądza? Narody powołały państwa po to by chroniły ich interesy, tymczasem państwa chronią interesy banków i innych ponadnarodowych korporacji wycyckując narody do granic możliwości. Pytanie: co ważniejsze pieniądz czy człowiek? Czy słońce przestanie świecić gdy zabraknie pieniędzy?

Jesteśmy w końcowym etapie

Jesteśmy w końcowym etapie przejmowania państwa przez banki, albo jak kto woli międzynarodowe instytucje finansowe. Demokracja do tej pory była fasadą, dziś jest po prostu kpiną.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.