Bush uruchamia kampanię promocji żywności modyfikowanej genetycznie
W czwartek, prezydent Bush uzyskał od Kongresu 770 milionów dolarów na tzw. „pomoc żywnościową” dla świata. W tym samym przemówieniu, Bush podkreślił, że czas zamknąć „rundę Doha” negocjacji WTO i znieść bariery celne dla importu subsydiowanej żywności modyfikowanej genetycznie.
Pomoc ma być odpowiedzią na rosnące ceny żywności na świecie. Na ironię zakrawa fakt, że wzrost cen żywności jest spowodowany m.in. polityką administracji USA, która przeznacza coraz większą część pól kukurydzy na produkcję bio-paliw (25% w 2007 r.).
Delegacje krajów afrykańskich wielokrotnie zrywały negocjacje w WTO w proteście przeciwko próbom zmuszenia ich krajów do zniesienia barier dla importu niszczącego lokalne rolnictwo.
Import subsydiowanej żywności z USA i UE do Afryki i wysokie cła na eksport powodują, że rolnicy w krajach Afryki masowo plajtują. Użycie ziaren modyfikowanych genetycznie oznacza też konieczność kupowania ziaren od dystrybutora przy każdym zasiewie. To z kolei powoduje całkowitą zależność od cen ziarna wyznaczanych przez kilka wiodących korporacji: Monsanto, DuPont, Dow Agrisciences, Syngenta i Bayer CropScience AG.
Pomoc humanitarna w przeszłości była już wiele razy wykorzystywana do promocji żywności modyfikowanej genetycznie.