Cak cak
Od czasu gdy nie pakuję wpisów z tego bloga na stronę główną, pozwólcie, że podzielę się z wami wrażeniami, jakie wywołało we mnie dziś cia, a które opublikowałem na zamkniętym forum redakcyjnym, do którego nie mają dostępu nawet mini-redaktorzy:
...a i jeszce pozwól redaktorom onanizowac sie statami
ogólnie spoko, fajnie śmiga, pełno luda wchodzi ales hula, cool men, je, przybijcie pione, pizd, cak, klap, jeb
Dziś nastąpiło chyba oficjalne otwarcie serwisu cia, z czego się bardzo cieszę, bo już rzygam tym bordowo niebieskim ptaszyskiem... nie żebym go nie cenił szacunkiem, bądź nie lubił, ale wygląd dawno temu się znudził nie tylko mi już w zeszłym tygodniu.
dziękuję za uwagę, kłaniam się