Grożby wobec fotoreportera

Kraj

Fotoreporter, który uwiecznił moment w którym chłopiec żartował z premiera robiąc "diabełka" nad głową Marcinkiewicza, został przez funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu zmuszony do zniszczenia zdjęć. Marcinkiewicz był wtedy podczas wizyty w szkole podstawowej w Cigacicach w woj. lubuskim i robił sobie pamiątkowe zdjęcie z uczniami. BOR-owcy zażądali od reportera wykasowania zdjęcia z aparatu. Gdy fotoreporter nie chciał tego zrobić, zawołano rzecznika rządu Konrada Ciesiołkiewicza, który także zażądał usunięcia zdjęcia. Ostatecznie fotoreporter zniszczył zdjęcie. Jak widać, zachowanie ochroniarzy było typową cenzurą.

Amator a nie fotoreporter

A dla jakiej agencji, bądź gazety pracował? To jakaś dupa wołowa, a nie fotoreporter, bo fotoreporter zna prawo prasowe, i nie dałby sobie skakać po pagonach.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.