Cenzurowany Woodstock
Tyle się pisze o festiwalu Woodstock - o nieskazitelnej wyspie wolności w której bawią się młodzi jak i starsi ludzie. Festiwal, która ma zapewniać swobodę wyrażania opinii. W tym roku organizatorzy pokazali nam, że jednak tak się nie da. Ci którzy wierzyli w niezależność festiwalu doznali gorzkiego rozczarowania.
Jak pisze Tomek Słodki na swoim portalu “Radio Pozytywnej Wibracji”:
“Źle się dzieje! Bardzo źle! Włączyłem transmisje internetową przystanku woodstock, piękne rozpoczęcie, niesamowita atmosfera, aż żałowałem, że mnie tam nie ma. Owsiak zapowiedział zespół BIG CYC i się zaczęło. Kiedy muzycy wspomnieli o beretach i Giertychu nagle przestałem ich słyszeć. Dźwiękowcy z ITVP wyciszali dźwięk. Zadzwoniłem do Eii, która pisze niusy na stronę WOŚP. Poszła do ITVP, a oni zgodnie powiedzieli, że pewnie łącze mi pada. Jednak sygnały o cenzurze docierają z całej Polski.Kiedy po VAVAMUFFIN Owsiak znów wszedł na scenę i opowiadał o zaproszeniu Giertycha na koncert, dźwiękowcy z ITVP wyłączali mikrofon z głównej sceny, natomiast wpuszczali dźwięk krzyczącej publiczności. ZApomnieli jednak, że mikrofon zbierający dźwięk krzyczącej młodzieży, zbierał również słowa Jurka z głośników scenicznych. W ten sposób bardzo niewyraźnie, ale jednak mogliśmy usłyszeć co nieco.
Ta cenzura jest przesadną cenzurą, tym bardziej, że nie była to transmisja telewizyjna, a internetowa! Jednak tego typu incydenty, pokazują po raz kolejny z jaką władzą mamy do czynienia!”
Jak widać, niektóre tematy są niewygodne dla klasy rządzącej, przez co nie mogą być tematem do szeroko podjętej dyskusji wśród woodstockowiczów. Wszelka krytyka polityczna, mogłoby doprowodzić do jeszcze większego zaognienia nastrojów. Najłatwiej było wyciszyć dżwięk i nie poruszać “kłopotliwych” faktów.
Powodem takiego postępowania była najprawdopodobniej chęć uniknięcia odpowiedzialności przed pewną “grupą nacisku”. Woodstock za rok mółgby się nie odbyć albo organizatorzy dostaliby porządnie w dupę. Lepiej było zwalić winę na awarię łącza, niż tłumaczyć się ze swojego żałosnego zachowania. Ciekawi mnie, czy to wydarzenie odbije się szerokim echem w oficjalnych mediach, czy zostanie zauważone.