Ciekawy cytat
Ostatnio czytając książkę "Purpurowa aura protopartorga" Jewgienija Łukina, natrafiłem na ciekawy fragment, których chciałbym się podzielić z innymi czytelnikami CIA.
Przyjęto uważać, że w sporach zazwyczaj wygrywa ten, który rozumniejszy. Kompletna bzdura!... Po pierwsze, głupszy zawsze jest pewny swojej racji, tymczasem mądry zawsze o swojej powątpiewa. Po drugie, mądry rozumie argumenty przeciwnika, a głupi – nie, choćby miał pęknąć... A jeśli sobie jeszcze przypomnimy, że durniom w dodatku zawsze się szczęści, to którz, pytam się, z takich dwóch adwersarzy powinien zostać zwycięzcą?
Jedynie w jednym jedynym przypadku obarczony intelektem biedaczek może wygrać z głupszym kłótnię: jeśli na czas zrozumie, że trzeba odegrać rolę pełnego kretyna. Weźmy, dla przykładu polityków... Myślicie, że w normalnym życiu są tacy jak w parlamencie?... Oczywiście, że nie! W normalnym życiu to niegłupi ludzie. No, sami pomyślcie: czy rzeczywiście mógłby jakikolwiek przeciętny przygłup dosięgnąć tak wysokiego poziomu idiotyzmu, dzięki któremu zaufanie wyborców do swojego wybrańca stanie się zupełnie bezgraniczne?...
Jewgienij Łukin : Purpurowa aura protopartorga; Wyd. I; Warszawa: KiW, 2005; ISBN 83-05-13397-4; s.129