Ciok antysemita
Każda struktura zakładowa w "Solidarności" ma prawo podejmować uchwały dowolnej treści. Ale chyba zwykli członkowie związku nawet nie widzą tych uchwał. Wiceprzewodniczący "Solidarności" w JSW, Andrzej Ciok, napisał uchwałę związku w kopalni Jas-Mos. Związkowcy zaniepokoili się sprawą szybkiej prywatyzacji 740 spółek, w tym Jastrzębskiej Spółki Węglowej, którą niedawno zapowiedział minister skarbu. Zdaniem związkowców z JSW, istnieje zagrożenie, że zdobyte w ten sposób pieniądze zostaną przeznaczone w dużej mierze na odszkodowania dla Żydów, którzy utracili majątki w kraju.
- Premier obiecał im hojne zadośćuczynienie, a wiadomo, że państwowa kasa jest pusta i skądś trzeba wziąć pieniądze. Nie zgodzimy się, by odbyło się to kosztem górników i naszej firmy, a czujemy, że taki jest cel tej "szybkiej prywatyzacji" - grzmi Ciok. Przy okazji wyjaśnia, dlaczego zakładowa "S" zawsze tak zdecydowanie sprzeciwiała się jakimkolwiek próbom prywatyzacji spółki. - Żeby pieniądze nie poszły na odszkodowania dla Żydów - przyznaje Ciok.