Czy władze doprowadzają do dezintegracji kolei?
Ministerstwo Infrastruktury we wtorek nakazało PKP Przewozy Regionalne szybką spłatę bieżących długów, pół miliarda zł, wobec PKP Intercity, PKP Polskie Linie Kolejowe oraz PKP Energetyka - donosi portal forsa.pl.
Jeżeli pieniądze się nie znajdą, resort, który w imieniu Skarbu Państwa nadzoruje te spółki, nakaże wypowiedzieć ugodę restrukturyzującą stare długi Przewozów Regionalnych z lat 2002–2004. A to oznacza, że zadłużenie firmy wzrośnie o dodatkowe 1,5 mld zł. Zarząd PKP Przewozy Regionalne zapowiada, że w takiej sytuacji przestanie wozić pasażerów.
- Całe zamieszanie to efekt źle przeprowadzonego przekazania spółki samorządom i może być próbą wyeliminowania konkurenta dla PKP Intercity. Takim niewątpliwie stały się PR uruchamiając połączenia międzyregionalne - powiedział Adrian Furgalski, dyrektor Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.
- Spełnienie powyższego czarnego scenariusza skutkowało dezintegracją pasażerskiego ruchu
kolejowego w Polsce zasługiwałoby na miano afery kolejowej, która w swych skutkach społeczno gospodarczych przyćmiłaby tak szeroko dyskutowane teraz afery stoczniową i hazardową - powiedział portalowi rynek-kolejowy.pl Adrian Furgalski.