Dąbrowa Górnicza: Salowe zwyciężyły w sądzie pracy
Pracodawca powinien był podpisać z pracownicami umowy na czas nieokreślony- orzekł w środę sąd pracy na niekorzyść spółdzielni Naprzód która zatrudniała salowe. Pierwsze problemy rozpoczęły się kilka lat temu kiedy dyrekcja szpitala zrezygnowała z prowadzenia tych etatów i postanowiła zlecić sprzątanie firmie zewnętrznej.
Od tamtej pory zatrudniona były przez firmę Aspen, jednocześnie tracą wszystkie przysługujące im dodatki do pensji. Forma zatrudnienia pozostała niezmieniona, nadal zatrudniane były na umowę o prace na czas nieokreślony. Sytuacja rozwinęła się kilka miesięcy temu gdy kolejny przetarg wygrała spółdzielnia Naprzód. Pomimo zobowiązania do zapewnienia takich samych warunków pracy, przedstawionym później propozycją była umowa tylko na 3 lata. Oburzone takim obrotem sytuacji pracownice rozpoczęły okupacje magistratu. Szybko okazało się również, że już nie moją po co wracać do pracy, gdyż spółdzielnia Naprzód zatrudniła na ich miejsce kogoś innego. Pozostawione bez zatrudnienia i środków do życia działaczki przez ostatnie 2 miesiące utrzymywały się z funduszu strajkowego "Solidarności". Wczoraj w sądzie pracy zatriumfowała sprawiedliwość. Spółdzielnia jeszcze nie określiła czy zdecyduje się odwołać od wyroku, czy już teraz przywróci salowe do pracy.
"Uzyskałyśmy to, o co walczyłyśmy. Od początku twierdziłyśmy, że powinnyśmy mieć umowy na czas nieokreślony".
http://fas.bzzz.net/Dabrowa_Gornicza_Salowe_zwyciezyly_w_sadzie_pracy