"Delegat" - czy lewica miała rację?
Sprawdzimy czy "Fakty i Mity" zawiera więcej faktów czy mitów.
Trybuna przypomina artykuł z "Fakty i Mity” sprzed dwóch lat, w którym jest mowa, że pseudonim „Delegat” SB nadała jakoby ks. Henrykowi Jankowskiemu.
W numerze 34. z 2004 był artykuł „Agent »Libella«” o księdzu Jankowskim gdzie piszą, że legenda słynnego gdańskiego prałata z parafii św. Brygidy została wykreowana w znacznym stopniu przez Służbę Bezpieczeństwa.
Czytamy:
„Nerwowość towarzysząca tej akcji w stoczni spowodowała niestety, że popełniono sporo uchybień w sztuce operacyjnej, co narażało układ z „Libellą” na dekonspirację. (...) Agent otrzymał więc nowy pseudonim: DELEGAT, a jego kolejnym zadaniem była salka BHP, czyli pertraktacje przywódców strajku z delegacją rządową. Przekazywał bardzo cenne informacje o przebiegu rozmów i taktyce negocjatorów Lecha Wałęsy”