Echa manifestacji przeciwko budowie tarczy antyrakietowej w Redzikowie

Kraj | Represje | Ruch anarchistyczny

Ośmiu uczestników manifestacji przeciwko budowie tarczy antyrakietowej w Redzkowie po raz pierwszy stanęło przed obliczem Sądu Rejonowego w Słupsku. Nikt z oskarżonych o między innymi znieważenie i czynną napaść na funkcjonariuszy policji nie przyznaje się do winy. Wręcz przeciwnie - twierdzą, że w tej sprawie to oni, a nie policjanci byli pokrzywdzoną stroną.

Według spójnych zeznań części (tych, które jeszcze nie spały) zatrzymanych osób policjanci dopuścili się rażącego przekroczenia swoich kompetencji: naruszyli prawo tzw. miru domowego wpadając do mieszkania około 5.30 rano (wg niego policja nie ma prawa wtargnąć do mieszkania pomiędzy 22 a 6 rano, nie mówiąc już o przypadku, w którym nie posiada nakazu z prouratury - a w Słupsku takiego nakazu nie mieli); nie podali powodu dla którego chcą wejść do mieszkania, nie przedstawili / wylegitymowali się (co prawda byli w czarnych uniformach) - zamiast tego wpuścili przez szparę w drzwiach gaz łzawiący (pomiędzy drzwi a futrynę jeden z policjantów wsadził policyjną pałkę w chwili gdy na klatkę schodową wyszedł do nich opiekun mieszkania w celu przyjęcia mandatu za zakłócanie ciszy nocnej bo miał przy sobie pieniądze przygotowane specjalnie na taką ewentualność (sic!));

gdy dostali się do środka dokonali pacyfikacji osób przebywających w M4 - przy czym nie stawiano im oporu gdyż wszyscy wewnątrz lokalu dusili się od gazu i skupili się przy otwartych oknach. poza tym namawiano się nawzajem aby zachować spokój bo policjanci tylko czekają na pretekst. pomimo, że im go nie dano szarpali, kopali, uderzali pięścią lub otwartą dłonią a także pałką policyjną kogo popadnie, również osoby, które nie zdążyły wygramolić się ze swoich śpiworów (na ławie oskarżonych siedzi teraz jedna osoba, która w trakcie wtargnięcia policji spała i nie zdążyła się podnieść zanim została skuta - ma zarzut o czyną napaść (!).

Oskarżeni i reprezentująca ich adwokata zwracają uwagę na szerszych kontekst całej sprawy. Według nich jest wielce prawdopodobne, że to nie wezwanie w sprawie zakłócania ciszy nocnej było przyczyną interwencji. W trakcie samego incydenci policjanci również podkreślali, że "to, ci którzy byli na manifestacji". Wszyscy zatrzymani (również ci oskarżeni wyłącznie o popełnienie wykroczenia - zakłócanie ciszy nocnej) zostali sfotografowani, co normalnie się nie zdarza na słupskim komisariacie. Nawet jeżeli ktoś jest podejrzany o dopuszczenie się przestępstwa. Wszystkim założono kartoteki (pytania o ksywy i branie udział w innych manifestacjach). Już w ileś dni po incydencie dzielnicowi (przynajmniej w Słupsku) odwiedzali zatrzymanych (również tych oskarżonych tylko i wyłącznie o zakłócanie ciszy nocnej) w ich domach z kwestionariuszem odnośnie powiązań z terrorystami (!). Wąsaty funkcjonariusz zadawał pytania o powiązania z arabami (czy nawet samą al-kaidą, w tej chwili dokładnie nie pamiętam), ruchem anarchistycznym oraz o posiadanie samochodu (i jeszcze pare innych pytań).

Na dzień dzisiejszy ciężko jest stwierdzić jakie są szanse na dowiedzenie politycznego (skierowanego przeciwko społeczeństwu obywatelskiemu) charakteru sprawy, ale próba zostanie podjęta. Dowodem będą między innymi zeznania świadków, według których funkcjonariusze policji mniej więcej tak ze sobą rozmawiali zwożąc ludzi na "dołek":

- Kurwa, i po co nam to było?
- Góra tak zdecydowała.

Wszyscy oskarżeni (oraz zatrzymani) są pewni co do jednego - wtargnięcie do mieszkania, zatrzymanie wszystkich, którzy byli w środku i postawienie części z nich zarzutów było aktem zemsty za udaną manifestację. Na samej manifie policjanci nie mieli wielkiego pola do popisu (było pełno mediów). Spróbowali jednak, gdy wszystko miało się ku końcowi i media się rozjechały. Na szczęście są kamery w telefonach komórkowych: link

Z powodu nie stawienia się jednego z oskarżonych sprawa została odroczona na 20 marca. Do przesłuchania jest trzydziestu siedmiu świadków. Dodatkowo obrona ma zamiar powołać jeszcze kilku, którzy obecnie nie są wpisani w akta.

ha wu de pe

Szkoda, że ludzie nie

Szkoda, że ludzie nie zostali poinformowani. Warto napisać o tym tydzień przed rozprawą.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.