Exposé Tuska: Cuda, cuda ogłaszają...
Dziś premier Donald Tusk wygłosił trzygodzinne expose przed parlamentem. Dużo było górnolotnej retoryki o "normalnych rządach w normalnym kraju" i "zaufaniu zaufania władzy do ludzi i vice versa", itd. Przejdźmy jednak do konkretów.
W sprawach gospodarczych Tusk lansował solidarystyczną koncepcję "syntezy wolności i solidarności", tj. pogodzenie interesów pracodawców i pracowników ogłaszając "prawo do dobrej płacy i zysków". - Będziemy stać na straży praw pracowniczych, ale i zmienimy prawo, by pracodawcom było łatwiej - powiedział polski cudotwórca. O prawach pracowniczych zbyt wiele dalej już nie mówił, natomiast skupił się na tym "by pracodawcom żyło się lepiej": - Podstawą dla mojego rządu będzie stopniowe obniżanie podatków i danin publicznych. - podkreślał. - Państwo będzie gwarantowało skuteczną ochronę prywatnej własności. W 2008 roku zostaną wprowadzone zmiany systemowe wspierania przedsiębiorczości.
Zapowiedział też wzajemnie wykluczające się obietnice: obniżanie podatków przy jednoczesnym zwiększaniu płac w budżetówce oraz większe środki na rozwój, szczególnie na edukację. Prywatyzacja pojawiła się kilkukrotnie - Chcemy przywrócić zaufanie ludzi do procesu prywatyzacji, bo tylko tak pozbędziemy się kontroli państwa nad gospodarką - powiedział. Powtarzał też mantrę liberałów: wierzymy, że własności prywatna (czytaj kapitalistyczna - przyp. red.) jest najlepsza dla przedsiębiorczości zapewnienia wzrostu gospodarczego, efektywności przedsiębiorstw.
Mówiąc o mieszkalnictwie powiedział: - W przeciwieństwie do niektórych nie będę obiecywał, że rząd zbuduje mieszkania. Klucz do rozwoju budownictwa to upraszczanie procedur, prawa, możliwości nabywania gruntów itp. Nie powiedział natomiast skąd ludzie mają wziąć fundusze na zakup mieszkań.
Zapowiedział też że przekształci placówki ochrony zdrowia, należące obecnie do samorządów, w spółki prawa handlowego.
W sprawie Traktatu Reformującego (nowej Konstytucji UE): - Podpiszę traktat z uwzględnieniem protokołu brytyjskiego (co oznacza prawo do nieuznania wszystkich punktów Karty Praw Podstawowych). Zapowiedział też, że nie zmniejszy kontyngentu w Afganistanie
Poza tym obiecywał że polepszy się wszystkim, rybakom, rolnikom, nauczycielom, ludziom kultury, lekarzom itd. itd.