Faszyści z NOP - znawcy holocaustu

NOP-owcy uderzyli w dwie grupy społeczne - kobiety oraz Żydów, porównując płody do ludzi zamordowanych w czasie holocaustu. Proponuję nową akcję kretynom z NOP: "Masturbacja, prawdziwy Katyń".

przeciez oni walcza sami z soba odnoszac sie do holokaustu ;)

to czym się różni wegług was holocaust od aborcji ??
giną niewinni ??
giną na wielką skale ??
są zabijani przy użyciu bestialskich metod?? (jak ktoś niewie jak się przeprowadza aborcje to niech poczyta)

różnica jest tylko że na aborcje jest społeczne przyzwolenie
dziecko Ci nie pasuje że się urodzi ?? zabij je

w Holokauście ginęli żywi i świadomi swojego istnienia ludzie. W czasie aborcji giną skupiska komórek, oto różnica.

ciekawe czy jak będziesz mieć dziecko czy może na nieszczęście masz to nazywałeś je jakąś mrówką nieświadomą niczego... ciekawe czy nie przytulisz swej wybranki serca noszącą Twe dziecko przemawiając do niego czule... pomyśl wtedy że to dziecko ktore już pewnie kochał byś zostaje zabite
jesteś twardy i pewnie na Tobie to wrażenia nie zrobi, pomyślisz 'co mi tam nic to nie czuło zrobie nowe' ale na bardziej inteligetnych ludziach i wykrztałconych zrobi...

mam dziecko i nie wiem co to ma do rzeczy, bo nie o dzieciach mówimy, tylko o zygotach. No i całe szczęście jestem wykształcony, a nie "wykRZtałcony"

czepiaj się ortografii a nie merytoryki.. dobry sposób gratuluje
nie przeczytałeś całej mojej wypowiedzi i czepiłeś sie tej mojej pięty achillesowej... no ale czy ktoś kto by uderzył Twa wybrankę w czasie ciąży powodując poronienie dziecka by powinien być oskarżony o pobicie czy może o zabójstwo Twego potomka ?? co byś powiedział żonie wtedy ?? "spoko zrobimy nowe to tylko sperma i Twoje jajko ja mam spermy dużo a Ty możesz co miesiąc więc czemu płaczesz skarbie ??"
jeżeli teraz się doczepisz do czegoś takiego co poprzednio lub dasz jakąś zdawkową wypowiedź to przegrałeś
nie ze mną lecz z życiem

Nie można zabić kogoś kogo nie ma. Nie widzę tu zdawkowości, po prostu nie rozumiesz co piszę.

wciąż nie odpowiedziałeś na pytanie...
co byś w tej hipotetycznej sytuacji czuł i co byś powiedział swojej żonie ?? morderstwo Twego przyszłego potomka czy zwykłe pobicie ?? jak byś pocieszał ją ?? a może byś ze zdziwieniem na twarzy powiedział 'przecież nic nie straciłaś.. tam nie było dziecka to co się przewracało w Tobie to tylko moja sperma i Twoje jajko za kilka miesiecy zrobimy nowe a jak tamto nie wyjdzie to kolejne i kolejne'

odpowiedz a kończe ten temat bo niema sensu nie odpowiesz to też kończe bo niema sensu

Oczywiście żebym się tym nie przejął, jeśli to byłoby w stadium zygoty, czy innego bezrozumnego skupiska komórek. Przejąłbym sie że mi pobili żonę.