Fiat Tychy zwolni tysiące pracowników

Kraj | Prawa pracownika | Zwolnienia

Według włoskiego portalu motoryzacyjnego Linkiesta, który powołuje się na wewnętrzne dokumenty koncernu, w 2012 roku wszystkie europejskie zakłady Fiata wyprodukują o 300 tys. aut mniej niż w tym roku. Największe cięcia produkcji mają dotknąć fabryki w Tychach.

Ograniczenie produkcji aut w tyskim zakładzie musi oznaczać zwolnienie części pracowników. Dziś zatrudnionych jest tam około 6 tys. osób. Kolejne około 8 tys. pracuje w innych polskich zakładach motoryzacyjnych koncernu.

Zmniejszenie produkcji w Tychach oznacza poważne kłopoty dla 140 firm współpracujących z fabryką. - Zakładamy, że w przyszłym roku zamówienia będą się zmniejszać - mówi Leszek Waliszewski, prezes Fabryki Amortyzatorów Krosno produkującej amortyzatory dla modelu Panda.

1.Za duzo samochodow jezdzi

1.Za duzo samochodow jezdzi 2.Po okresie gwarancji nowe samochody sie szybko psuja 3.Kiepsko z kasa
Ciecia na kredyty i lisingi tez robia swoje. Lepiej sobie kupic np. Corse 1995 za 4500 w dobrym stanie. A jak tam cos nie tak to sie zrobi. Ale sie jezdzi

Corse? Nie ośmieszaj się.

Corse? Nie ośmieszaj się.

dlaczego się ośmiesza, ja

dlaczego się ośmiesza, ja kupiłem corse z 98 za 800 pln do rejestracji w prawie idealnym stanie

tia

Typowo kapitalistyczne zjadanie własnego ogona. Wyprodukowano tyle aut, że po pierwsze nie mieszczą się na drogach a, po drugie brakuje do nich paliwa.

Nie o to tu chodzi!!!

Powiedz to zwalnianym robotnikom albo ich rodzinom. Ponadto - pozostając przy przykładzie motoryzacji - jeśli bogaci chcieliby podzielić się z choćby tą częścią biedniejszych, która dla nich uczciwie pracuje, rezygnując ze swoich debilnie wysokich pensji, to nie trzeba by zarzegnywać żadnego kryzysu, bo każdy robotnik mógłby sobie kupić takiego fiata, słowem byłby popyt, który ludzie mieliby czym zaspakajać.
I jeśli teraz zwolni się tych ludzi, to niebawem w Tychach zamykać będą nie tylko fabryki aut ale nawet kioski, bo nikt nie będzie kupować gazety, skoro brakuje na chleb.

No i bardzo dobrze jak

No i bardzo dobrze jak wreszcie nikt nie będzie kupować Gazety..a samochód za 4500 i to 16 letni to żadna okazja i w ogóle burżujstwo. Ja miałem swego czasu 20 letnią skodę za 700 i była zajebista(tylko trzeba cokolwiek znać się na mechanice)na prawko do tej pory się nie doczekałem, bo to są ogromne koszta, a jak zoferowali mi pracę z własnym autem to co było robić, trzeba było ryzykować, ale więcej już nie chcę bo za duże nerwy. Bez prawka i najlepiej własnego auta na rynku pracy jestem śmieciem..smutne ale prawdziwe, teraz wyjebię kolejne parę stów i może się uda, bo robota kuriera, przedstawiciela mi się spodobała, jest nieźle płatna i żaden chuj ci nie stoi nad głową, że czasem się oszukuje ludzi to już inna sprawa, trzeba jakoś przetrwać do tej rewolucji..

no no, a po rewolucji chuj w

no no, a po rewolucji chuj w automobila. bede se uprawiać żywność, trawkę i
ADR. A jak żona bedzie chciała do teściowej pojechać, to się wykręcę ekologią, że transport jest beee.

. . . . . . . . . . .

. . . . i milczenie.
Nie myślałem o Gazecie ale o prasie wogóle. Myślisz zbyt egoistyczno-schematycznie. Może to dobrze, że nie kupią GW. Jednak chyba nienajlepiej, że wogóle zleją kulturę i rzetelną informację na rzecz szukania jakichkolwiek dochodów.

Nie wierzę!

Ty Kolego nie jesteś żadnym anarchistą tylko zwykłym polskim cwaniaczkiem. Przeczytałeś choć raz, to co napisałeś?????

Z tą Gazetą to był taki

Z tą Gazetą to był taki żart, bo mi się skijarzyła z wyborczą, a kim ty do chuja jesteś żeby oceniać innych..i to po wpisie w internecie? czy jestem anarchistą? nie wiem zdaniem takich jak ty pewnie nie jestem, bo nie znam innych anarchistów,i nigdzie nie działam(oprócz gadania i narażania się na miano lewaka, komucha itp.) póki co jestem permanentnie skazanym na szukanie co chwila jakiejś nowej hujowej pracy, no i osamotnionym człowiekiem,bo dawni znajomi dawno gdzies pospierdalali,najbliżsi mnie nie szanują, a weź poznaj ludzi godnych zaufania, jak gdzieś robisz np.miesiąc..wolę zgrywać "cwaniaczka" niż nadstawiać dupy jakimś mendom w pracy, co przypierdalają się o każde gówno.Inna sprawa że sam przez kilka popełnionych w młodości błędów spierdoliłem sobie życie.Teraz czekam na rewolucję, bo nie umiem już żyć w tym pokurwiałym świecie,ale nie chcę jak tchórz teraz zdychać..

Inna bajka.

No comment. Ale próbuj! I czytaj, czytaj, czytaj... Póki jesteś młody i masz siły cwaniaczyć to dobrze. A co później? Siły stracisz szybciej niż myślisz. Nowe pokolenia są słabe, w dodatku karmione gównem a nie żywnością. Widzę po sobie, że nie mam już zdrowia. I co potem? Rewolucja Ci da? Naprawdę wierzysz w rewolucję? Nawet jeśli nastąpi, to nie będzie to rewolucja, która da każdemu pracę i dostatnie życie. Zwłaszcza tym, którzy niewiele od siebie dają. Możesz co najwyżej oczekiwać, że nieco bardziej rozszerzy się "ruch Oburzonych". Lecz wątpię, że nastąpi to w tym śmiesznym małym państewku.
A ta strona jest między innymi po to, by nie być samotnym w swoich przekonaniach.

Czytam dużo(może dla

Czytam dużo(może dla niektórych nawet za dużo),jestem nawet w miare wykształcony(ale chuj mi to dało)...Ten kto naprawdę chce rewolucji, nie chce jej po to by sam mógł dożyć jej efektów.Nawet jesli przeżyje, to nie bedzie już umiał żyć po nowemu, będzie zbyt zdemoralizowany itd.ale przecież trzeba miec jakiś cel, skoro nie idac sensu w życiu tu i teraz, A ten któremu teraz żyje sie w miare dobrze, nie będzie chciał narażać zycia, osierocic dzieci, zostawić żone męża itd...Na spałowanie, czy 48 na psiarni może się narazi, ale raczej nie na śmierć..jeżeli jednak w najbliższych latach nie dokonamy rewolucyjnych zmian to..weź zobacz co nam władcy szykują, hitler w piekle zaciera ręce..niedługo gdy kryzys ogarnie całą Europę,i wszystko jebnie, może dojść do decydującej rozgrywki, i musimy być przygotowani. I ja tez nie jestem już bynajmniej ani taki młody, ani zdrowy, a moje cwaniakowanie polega na tym że od dwóch tygodni szukam znowu roboty, i właśnie wybieram się na rozmowę do kolejnej śmieciówy, gdzie może wyciągnę 6,7 za h, liczę jedynie że nie będzie tam obozowej organizacji pracy jak w poprzedniej firmie(Dominium), gdzie wytrzymałem 1,5 miesiąca.

Poste restante.

Nie!!! To nie jest Twoje cwaniakowanie!!! To właśnie cwaniakowanie klasy rządzącej i bogatych czyni z Ciebie, ze mnie i z wielu innych ambitnych ludzi w tym kraju właśnie cwaniaków i kurwy sprzedające się za 6,7 pln za godzinę!!! Uczynili z nas jedno z najbrudniejszych społeczeństw świata, o znikomym "kredycie zaufania społecznego" ale za to z krzyżem na fasadzie! Władcy zrobili z nas cwane zwierzęta, które powarkują na siebie, jak psy. I właśnie temu się sprzeciwiam! Dlatego Cię zaatakowałem. Nie będę kradł i wynosił z zakładu, tylko dlatego, że wszyscy kradną i w dodatku dostaję ochłapy za ciężką pracę! Tak, jak nikt nie będzie mi mówił w co wierzyć i kogo opłakiwać. Zresztą to bydło panujące już samo się dawno pogubiło w swoim włanym cwaniakowaniu! Kłócą się debile już nawet o to, który biskup ma rację: czy ten, który popiera szubienicę czy może ten, który kocha zarodki?
Co szykują nam władcy? No właśnie w tym śmiesznym małym państewku niewielu widzi co!!! My jesteśmy zajęci swoją schizofrenią. Całe życie wychowani na cwaniakowaniu, karmieni półedukacją i półideologią, gwałceni krzyżem mamy do rozwiązania swoje specyficzne problemy! Nasza śwadomość tego, co zaczyna się dziać na świecie jest nikła, bo nigdy nie zasmakowaliśmy tego, jak życie na świecie wygląda! My cwaniakujemy, kradniemy a potem się spowiadamy.
Ale nie wolno pisać, że cwaniakowanie jest dobre! Zwłaszcza pod informacją, iż wielu ludzi właśnie traci pracę i motywację do życia.

Gdybym tylko miał

Gdybym tylko miał możliwość "odkraść"trochę z tego co mi ukradziono to bym to robił. Swego czasu w kilku pracach czasem mi się udało(choć i tak ogółem wyszedłem na minus), teraz jest coraz trudniej bo wprowadza się nowoczesne systemy organizacji pracy, jebniętych kierowników, i konfidentów, którzy myślą że dostaną awans. Takie mendy społeczne należałoby tępić.Miałem do czynienia też ze zwykłym obrabianiem dupy, przez kolegów z pracy. Dlatego chcialbym mieć znów pracę, może podobnie bezużyteczną jak poprzednie, ale przynajmniej taką, gdzie żaden ciul mi nie stoi nad głową, i nie popędza jak jakiegoś psa.Mnie zresztą już chyba nie przyjęli do kilku takich robót, z tego powodu że byłem pewny siebie i nie zachowywałem się jak zastraszony małolat, który da sobie wejść na głowę-i całe szczęście, raz kiedyś niestety nadstawiłem dupy(za bardzo zależało mi na robocie, a on o tym wiedział i wykorzystał), pracodawca kilka razy nawet zwyzywał mnie od ciuli, a ja spuściłem głowę, zamiast powiedzieć: pierdolę ciebie i tą robotę! i do tej pory tego żałuję, i wstydzę się za siebie.Typ tak mnie przewalił na kasę, że moje skromne wałki u niego i tak w żaden sposób tego nie zrekompensowały, marzyłem potem o tym żeby go okraść spalić mu budę albo zabić, może gdyby nie wiara w ludową sprawiedliwość która(może za 20 lat)go dopadnie, bym coś mu zrobił, i prawdopodobnie teraz siedział(lub leżał w trumnie, bo kolo jest takim lokalnym "mafiosem", co prowadzi "legalny biznes").Jedynie odważyłem się kiedyś, po kłótni z moją kobietą, gdy w nocy włóczyłem się samotnie po mieście, żeby kupić klej i pozaklejać mu zamki w firmie. Swoją drogą, gdyby nie fakt że nie mam obecnie ZAUFANYCH znajomych, zwłaszcza takich o powiedzmy lewicowych poglądach, próbowałbym zorganizować jakąś milicję, żeby walczyć z takimi mendami społecznymi, bronić ludzi pracy, bo przynajmniej z mojej perspektywy, oni są dużo gorsi od tzw. nazioli, przed naziolami już miałem okazję się bronić i jakoś dałem radę, ale z tymi kurwami to nie mam pojęcia co robić, bo zaraz znowu muszę iść do następnego żeby łaskawie mnie przyjął do pracy...mam nadzieję że nie trafię znowu na jakieś gnidy

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.