Food Not Bombs w Reykjaviku

Świat

W słoneczną sobotę od godziny 14:00 czasu lokalnego na placu Lækatorg odbyła się w Reykjaviku cotygodniowa dystrybucja jedzenia w ramach ruchu Food Not Bombs. Na przybycie aktywistów oczekiwały już grupy potrzebujących i smakoszy. Rozpoczęto od wyłożenia popakowanych surowców, których nie zdołano użyć do przygotowania posiłku. Większość z nich szybko trafiła w nowe ręce.

Następnie rozpoczęła się dystrybucja potraw właściwych, przy użyciu talerzy i sztućców prawdziwych. Były pieczone przez aktywistów ciasta wegańskie i wegetariańskie, czekoladowe i kokosowe, puree ziemniaczane rozrabiane z mlekiem sojowym, gotowane brokuły z pomidorami, sałatka owocowa (banany, ananasy, mango, jabłka, brzoskwinie) oraz sałatka warzywna (papryka, ogórki, słonecznik, bazylia). Do tego można było zagryzać chlebem z pesto. Były też suszone morele i figi. Spotkanie było też okazją do zapoznania się z anarchistyczną literaturą. Niestety dostępną tylko w języku islandzkim i angielskim, a część biesiadników posługiwała się jedynie polskim, litewskim lub rosyjskim.

Pycha :) geba się sama

Pycha :) geba się sama cieszy gdy czyta się takie newsy :)

w rzeczy samej, w rzeczy

w rzeczy samej, w rzeczy samej!

i to menu ..mmmm

i to menu ..mmmm

wszystko z pól i łowisk

wszystko z pól i łowisk Islandii ;)

Kurwa, mając takie menu w

Kurwa, mając takie menu w ramach "food not bombs" sam rzadko jadałbym w domu heh ;D Brawo!

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.