„Full Job” i „Direct Post” - Polak bardzo tania siła robocza
W około firmy „Full Job” i „Direct Post” robi się na forach pracowniczych, coraz goręcej. Nie dość, że ta pierwsza agencja pracy tymczasowej już zalega za czerwiec, to ta druga zalega już za lipiec z wynagrodzeniem, od kiedy przejęła pracowników od Full Joba, przez którą rekrutowała swoich pracowników. „Direct Post” to firma kurierska, dostarczająca listy, z której usług korzysta między innymi Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji. I to jest jedyny poważny partner „Direct Post”, reszta to planktony, firmy kupujące długi od różnych firm oraz instytucji, strasząc swoich potencjalnych adresatów drogą korespondencji windykacją długu.
Padłem ofiarą „DP”, spółki mającej siedzibę na ulicy Marcelińska 92/94 w Poznaniu. Miałem otrzymać wypłatę za lipiec już dwunastego tego miesiąca. A tu jest środa i piękne zera na koncie. Zapewniano mnie jeszcze wczoraj, że przelew za lipiec wypłynął na moje konto, czyli dziś. A figa z makiem!!!
Niestety takich firm jest coraz więcej w Polsce. Co nie usprawiedliwia w żaden sposób postępowania DP i FJ, które jak widać w stosunku do swoich pracowników są nie w porządku. Zamiast jedna na drugą z firm przerzucać odpowiedzialność czy winę na pracowników (bogu ducha winnych) za zaistniałą sytuację niech obie zapłacą swoim pracownikom, przeproszą i spadają! Nie zawracając innym ludziom głowy, szukającym poważnej pracy, jako źródła swego dochodu. Panowie z DP i FJ praca to nie zabawa dla dzieci w piaskownicy!!!!
RobertHist
http://blogi.newsweek.pl/Tekst/spoleczenstwo/675844,polak-bardzo-tania-s...