Gazeta Prawna: Nawet dużo pracując, jesteśmy coraz biedniejsi

Kraj | Gospodarka | Prawa pracownika | Ubóstwo | Zwolnienia

Spada zatrudnienie w przedsiębiorstwach, a wynagrodzenie nie nadąża za inflacją - informuje Gazeta Prawna. We wrześniu w porównaniu z sierpniem zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw zmniejszyło się o 0,1 proc. Wydaje się niewiele, ale ten ułamek oznacza, że w firmach zatrudniających powyżej 9 osób w miesiąc pracę straciło ponad 8 tys. osób.

Przedsiębiorstwa zwalniały trzeci miesiąc z rzędu. W III kwartale odeszło z nich 17,3 tys. osób. Zatrudnionych jest nadal 5 mln 514 tys. osób – podał GUS.

– Powodem spadku popytu na pracę była słabnąca dynamika inwestycji. To efekt wyhamowania tempa wzrostu jej wszystkich trzech składowych: inwestycji mieszkaniowych, przedsiębiorstw i publicznych – ocenia Adam Czerniak, ekonomista Kredyt Banku.

Podobnie jak w sierpniu, najtrudniejsza sytuacja była w branży budowlanej. – W trzecim kwartale liczba zatrudnionych zmniejszyła siętam o ok. 10 tys. osób, co oznacza, że zwolnienia w tej branży odpowiadają za ponad połowę spadku zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw – dodaje.

Skala zwolnień w firmach budowlanych zwiększy się jeszcze w ostatnich trzech miesiącach roku, gdy na ograniczenie publicznych wydatków inwestycyjnych nałoży się sezonowy spadek popytu. W 2013 r. w związku z wygaśnięciem programu „Rodzina na swoim” popyt na mieszkania jeszcze się obniży. Inwestycje infrastrukturalne także nie ruszą. W efekcie, jak szacują eksperci, branża może w tym i przyszłym roku zwolnić ponad 100 tys. osób. A w dużych firmach budowlanych (ponad dziewięciu zatrudnionych) pracuje dziś ponad 470 tys. osób. W poniedziałek jedna z największych – Polimex-Mostostal – poinformowała, że chce zwolnić 20 proc. załogi. Odejdzie 1,8 tys. osób.

Ale nie tylko budowlanka ma problemy. Coraz więcej firm z innych sektorów mówi o zwolnieniach. Motoryzacja – np. Fiat – rezygnuje z pracowników czasowych. Przewozy Regionalne zwolnią 1,3 tys. osób na południu Polski.

Redukcje dotyczą też sektora finansowego – m.in. Citi Handlowy, Nordea, BNP Paribas, DnB Nord. Zamykanie oddziałów także u nich oznacza zwolnienia.

Nawet PGE poinformowała, że do 2016 r. z powodu restrukturyzacji zwolni 10 tys. osób, niemal co czwartą osobę z załogi. Zwalnia też sektor przetwórstwa przemysłowego. – W efekcie oczekujemy, że stopa bezrobocia na koniec tego roku wzrośnie do 13,4 proc., z 12,5 proc. na koniec 2011 r. – mówi Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Invest-Banku.

W tej sytuacji nie ma mowy o naciskach płacowych. Zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw we wrześniu wyniosło 3640 zł. Spadało, tak jak zatrudnienie, trzeci miesiąc z rzędu. W porównaniu z sierpniem przeciętna płaca była o 46 zł niższa. W porównaniu z czerwcem – niższa o 114 zł. I choć rok do roku mamy jej wzrost – o 1,6 proc., to realnie zarabiamy coraz mniej. – Po skorygowaniu o zmiany cen, wynagrodzenia w firmach spadły o 2,1 proc. wobec spadku o 1,1 proc. r./r. w sierpniu. Tym samym średnia realna dynamika płac w sektorze przedsiębiorstw w całym trzecim kwartale tego roku wyniosła minus 1,6 proc. r./r. i ukształtowała się na poziomie najniższym od czwartego kwartału 2004 r. – wylicza Adam Czerniak.

W opinii ekspertów w czwartym kwartale nie tylko będzie rosło bezrobocie, lecz także będzie obniżała się dynamika płac. W efekcie spadnie popyt wewnętrzny, co jeszcze bardziej pogorszy sytuację w przedsiębiorstwach.

To nie nowość. Przeciętny

To nie nowość. Przeciętny Kowalski nawet na dwie prace nie wyrabia na to na co trzeba. Wiem bo nim jestem.
Tyle na ten temat.

Mam jedną prace. Ale przydałaby mi się druga. Jednak ta jedna nie pozostawia mi czasu i siły na drugą. JESTEM TYLKO CZŁOWIEKIEM.

Uwielbiam takie eseje analityków!

Naprawdę! Porażająca głębia myśli, zręczne kanony słowne, ekwilibrystyczne słownictwo specjalistyczne! Ileż to zarabia szanowny pan Analityk za przedstawienie tego, co każdy trzeźwo myślący widzi gołym okiem? Tekst godny J.K.M ministra Vincentego! Zarabiamy więcej a wręcz nawet mniej! Cudownie!
"W tej sytuacji nie ma mowy o naciskach płacowych" - o Boże , to straszne!
Brakuje mi tylko informacji w jaki sposób zapełnić kieszenie premiami i nagrodami naszym ukochanym prezesom! I co jeszcze mógłbym zrobić, by ulżyć pracodawcy i obniżyć moje koszty pracy! Może wypróżniać się po ciemku? Albo tylko w domu?

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.