Hitler stracił głowę

Świat

Woskowa figura Adolfa Hitlera długo w berlińskim muzeum Madame Tussaud nie zagościła. Zaledwie kilka godzin po otwarciu wystawy pewien mężczyzna urwał jej głowę. Nie wiadomo, czy po rekonstrukcji Hitler wróci do muzeum.

Jak powiedział cytowany przez agencję DPA świadek wydarzenia, sprawca dewastacji czekał rano przez około godzinę jako drugi w kolejce przed kasą na zakup biletu. Po wejściu do muzeum krzyknął w pewnym momencie "Nigdy więcej wojny" i rzucił się na figurę.

to sie nazywa Radykalna

to sie nazywa Radykalna Akcja Antyfaszystowska hehe

i dobrze mu tak! :D

i dobrze mu tak! :D

bo firurka woskowa sie nie

bo firurka woskowa sie nie obroni ^^

to się nazywa głupota i

to się nazywa głupota i zwykłe dziecinne chuligaństwo.
Tymczasem po ulicach chodzą bezkarnie, zupełnie nie-woskowi współcześni faszyści.

To można nazwać głupotą

To można nazwać głupotą i zwykłym dziecinnym chuligaństwem, ale ja raczej nie posunął bym się do tego, bo to jednoznacznie świadczy o wpisaniu świadomości w pewien kanon z państwowo-prawnego punktu widzenia, czyli czymś, z czym walczymy. Prawda?

A cała ta akcja ma raczej pewną symbolikę, a takich rzeczy też trzeba. Może to była najbardziej szalona rzecz jaką ten koleś zrobił w życiu?

Na pewno nie było to działanie bezpośrednie i tutaj masz rację, ale wskaż mi więcej takich (głośnych) przykładów pośredniego działania.

A, że na pewno - w pewnym wymiarze - cel swój osiągnął, świadczy choćby fakt, że teraz o tym dyskutujemy (o ile nie był to faktycznie 'wybryk').

Głośność danej akcji nie

Głośność danej akcji nie przekłada się na jej jakość. Nie mówiąc już o tym, że akcje faszystów też mogą być "głośne". Ale mam nadzieje to rozumiesz.

Dla mnie głupotą jest masakrowanie pomnika, nad którym pracował w pocie czoła sztab uzdolnionych ludzi, przez kilka tygodni. Tylko dlatego że przedstawia postać historyczną która okazała się jednym z największych tyranów ludzkości. To może palmy książki o Hitlerze, wszystkie biografie, historyczne podręczniki!! To będzie dopiero szalona i głośna rzecz!

Głośność danej akcji nie

Głośność danej akcji nie musi przekładać się na jej jakość. Nie mówiąc już o tym, że akcje jakiejkolwiek grupy mogą być "głośne". Więc w gruncie rzeczy nie róbmy głośnych akcji, no bo przecież inni też mogą takie przeprowadzić. Komuniści, neonaziści, imperialiści, globaliści... No wszyscy przecież. Głupi argument i mam nadzieję, że to rozumiesz.

Ok, dla Ciebie to jest głupotą i ja to szanuję, nic mi do tego, Twoja wola. Poza tym, nie aprobuję tej akcji, ani też jej nie neguję - chodziło mi tylko o to, żebyś spojrzał na nią inaczej, niż przez pryzmat własnych - nazwijmy to - upodobań.

I jak dla mnie słowo pisane przedstawia większą wartość niż pomnik (ilekolwiek by nad nim ludzi nie pracowało, choć kunszt docenić potrafię). I nie należy 'wymazywać' z pamięci nawet takich ludzi jak Hitler - historia jego rządów stanowi fragment historii cywilizacji ludzkiej i jakkolwiek by jej nie oceniać, należy ją znać.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.