Instytut ks. prałata Henryka Jankowskiego - szemrany interes
Jak wynika z reportażu wyemitowanego w programie "Teraz My" w stacji TVN, współpracownicy ks. Henryka Jankowskiego stosują wobec siebie groźby niczym w filmie o mafii sycylijskiej. Kłócą się o pieniądze m.in. ze sprzedaży wody mineralnej "Prałat Jankowski".
Grzegorz Kalicki, były współpracownik Instytutu odpowiedzialny za produkcję wody mineralnej, nagrał ukrytą kamerą zachowanie prezesa. - Spierdalaj, nigdy się więcej tu nie pokazuj. Nie pokazuj mi się tu Grzegorz, bo zatłukę cię własnymi rękami. Tylko dlatego, że mam teraz gości, jeszcze żyjesz, bobym cię zabił. Zatłukę cię, jak cię jeszcze raz zobaczę. Spierdalaj stąd. - wykrzyczał do Kalickiego prezes Mariusz Olchowik.
Sam ks. Jankowski, autorytet moralny polskiej prawicy, zapytany przez reporterów TVN, czy mogą mu coś pokazać, odparł: - Co? Fiuta?. Potem jednak, gdy dowiedział się już o co chodzi obejrzał film, ale odparł że nie widzi problemu.
26-letni Olchowik od 2005 r. prowadzi Instytut ks. Jankowskiego. Wcześniej działał w Młodzieży Wszechpolskiej, studiował w założonej przez Tadeusza Rydzyka Wyższej Szkole Komunikacji Społecznej i Medialnej w Toruniu. Sam Instytut to tak naprawdę firma handlująca wizerunkiem ks. Jankowskiego (za jego zgodą). Były już długopisy z jego wizerunkiem, woda mineralna, a teraz mówi się o nowej sieci telefonii komórkowej pod wezwaniem Jankowskiego. Biznes jednak jest szemrany, wiele firm kooperujących narzeka, że Instytut nie płaci za usługi i towary. Wiele osób ze strachu przed Olchowikiem, boi się cokolwiek powiedzieć.
Poniżej fragment reportażu z programu Teraz My: