Jak Polska Partia Pracy oszukała wyborców

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,4602913.html

Zastanawiam sie, czy to nie jest elektorat partii podrobek co namawia ludzi tu do udzialu w wyborach.

Może być. Tutaj czytają anarchiści i nie-anarchiści.

Ja miałem do niedawna pozytywny stosunek do PPP. Głosowałem na nich w wyborach samorządowych a teraz wstydzę się. Chciałem głosować ale nie miałem na kogo. Namawiałem kolegów z Warszawy, gdzie obecnie mieszkam, do bojkotu wyborów ponieważ Waldemar Borowski nie był prawdziwym kandydatem a Ikonowicz kompletnie oszalał. Nie jestem anarchistą ale co do wyborów to żadna partia nie zasługiwała by wygrać. Nie ma takiej partii co by choć trochę zasługiwała na mój głos.

PPP nie zasługiwała na twój głos w poprzednich wyborach. No cóż, popełniłeś błąd. Skoro teraz żalujesz być może następnym razem nie popełnisz tego samego błędu.

Ja natomiast głosowałem na PPP w tych wyborach i nie widze powodu do wstydu. Dziwie sie ze anarchisci obruszaja sie nagle "nieuczciwym" wystawieniem kandydatow w wyborach.Czyzby portal zaczal walczyc o "uczciwy" podzial głosów bez podstawiania kandydatów o znanych nazwiskach?
Mysle ze to było zabawne posuniecie przeciw wykluczaniu PPP z oficjalnego dyskursu debat i sondazy przedwyborczych. POkazalo to takze cos co anarchisci powinni docenic - jak latwo manipulowac wyborcami, ktorzy nie potrafia zakreslic nawet wlasciwej osoby.