Kolejne "inwestycje" w Wałbrzychu.

Tacy są politycy

Po sowitych premiach dla dyrektorów spółek komunalnych, władze Wałbrzycha znalazły nowy cel publicznych wydatków. Na wjeździe do miasta od strony Wrocławia stanął tzw. "witacz" - podświetlany napis WAŁBRZYCH, otoczony skwerkiem. Władze miasta, w którym trudno doczekać się mieszkań socjalnych, przedszkoli prywatnych jest ponad 2 razy więcej niż publicznych, a stopa bezrobocia sięga prawie 20% wydały na tę inwestycję 400 tys. zł. Dla porównania, za kwotę 190 tysięcy w tym roku 300 wałbrzyskich dzieci wyjechało na 2-tygodniowe wakacje nad morzem.

No przeciez dbają o

No przeciez dbają o wizerunek miasta.... Nie od dziś wiadomo, że to co składa się na ten wizerunek zostało już dawno wypaczone. Niestety dla niektórych ludzi przestało się liczyć to czy mają prace a jeśli mają to czy jest ona godziwa. Cieszą się tylko na wieść o wybudowanym nowym biórowcu, o tym, że ulice są przebudowywane no bo będzie ładnie i tak jak w Chameryce. A miasto? Miasto ma w dupie mieszkania socjalne, przedszkola, szkoły itd. Przeciez chodzi tylko o wizerunek miasta dla przeszłeo inwestora. Jak ustawimy piękny "witacz" to sie przyjemniej mu zrobi i podpisze jakiś kontrakcik z władzami no i oczywiście trzeba polepszać standard życia włądzy i biznesmenów.

To brzmi jak diagnoza stanu

To brzmi jak diagnoza stanu przecietnego miasta w Polsce, duzego czy malego.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.