Kolejne manipulacje rządowe

Kraj | Gospodarka

Przez wiele lat w Polsce prano ludziom mózgi, że "niskie podatki" pomagają w rozwoju ekonomii i że wysokie podatki dla bogatych są szczególnie szkodliwe. Teraz Jarosław Kaczyński proponuje kolejne referendum - chce "zapytać" społeczeństwo, czy jest ono "za zwiększeniem podatków", czy może za prywatyzacją szpitali.

"By zwiększyć dochody, trzeba zwiększyć podatki (...) w związku z tym trzeba zwrócić się do społeczeństwa - mówił Kaczyński na konferencji prasowej. Podkreślił, że rząd nie ma "moralnego ani politycznego prawa zwiększać podatki, jeżeli nie będzie wyraźnej woli społecznej".

W ocenie J. Kaczyńskiego, nie ma już możliwości oszczędności w aparacie państwowym. - Rząd jeździ starymi samochodami, lata samolotami, które nie powinny już istnieć (...) nie jest tak, że ktoś tu rozrzuca pieniądze - powiedział.

Pytany o jaką formę podwyższenia podatków chodzi, premier odpowiedział, że "chodzi o podwyższenie podatków od najbogatszej części społeczeństwa". - Nie sądzę, aby było to podwyższenie górnej stawki podatkowej, bo to okazywało się nieefektywne - powiedział.

Jednocześnie - według Kaczyńskiego - zabieg zwiększenia podatków "nie będzie sprzyjał wzrostowi gospodarczemu". Jak zaznaczył, trzeba to "uczciwie" powiedzieć społeczeństwu. Czyli znowu prać Polakom mózgi neoliberalizmem.

PiS obniżył stawkę podatków dla najbogatszych, nie pytając społeczeństwa. Zapomniał "uczciwie" powiedzieć społeczeństwu, że nie będzie miał skąd brać pieniędzy na ulepszenie służby zdrowia.

To, że Kaczyński nie widzi "możliwości oszczędności w aparacie państwowym", możemy pozostawić bez komentarza.

oszczędność

Ten ostatni akapit mi się podoba,bo w czasie samego czytania znalazłem kilka "możliwości oszczędności w aparacie państwowym".

rewind!zadna ekipa

rewind!

zadna ekipa wczesniej rzadzaca jakos nie podniosla plac lekarzom, ze dwa razy zmienili system i wszystko rozpierdolili w drobny mak.

kaczynski dobiera sie do lapowkarzy, podniosl im pensje o 30% i na razie nie ma kasy..

obnizenie skladki rentowej o 7% pozwala WSZYSTKIM zatrzymac te pieniadze w kieszeniach. gdyby nie to to TYLKO lekarze by dostali (odpowiednio wiecej niz 7%). gdzie sprawiedliwosc?

jesli chodzi o podatki to gdybyscie kiedys przypadkiem w ramach nurzania sie w herezjach zajrzeli do Adama Smitha to moze byscie zalapali o co chodzi w tym calym "zgnilym" kapitalizmie.

Tak się składa, że

Tak się składa, że zaglądam chętnie do Adama Smitha i gwarantuję Ci, że Adam Smith potrafił dostrzec niesprawiedliwość społeczną i wyzysk, czego nie potrafią członkowie stowarzyszeń nazwanych jego imieniem. Zresztą Marx częściowo opierał się na teoriach Smitha dotyczących m.in wysokości wynagrodzeń.

Nie wiem, czy Zyta jest bezmyślna, czy obłudna, ale jej twierdzenie, że obniżenie składek rentowych oznacza zwiększenie płac świadczy o jej kompletnej ignorancji w sprawach ekonomicznych. Wysokość płac jest kształtowana przez podaż pracowników na rynku pracy, a nie przez zyski przedsiębiorców.

czy ja wiem czy bezmyslna

czy ja wiem czy bezmyslna czy obludna. z polski wyplywa sila robocza i pracodawcy musza jakos zaczac o nia walczyc.

wszyscy chca nam zrownac podatki z UE ale wypadalo by tez place zrownac. a to chyba niestety na razie za bardzo nie jest mozliwe.

z tego powodu produkty nie moga za mocno zdrozec = niemocy podwyzszenia plac pracownikom (za bardzo), wiec jezeli zmniejszymy obciazenia jakie sa nalozone na pracodawcow damy im mozliwosc zwiekszenia plac bez zwiekszania ceny produktu.

problem w tym że z

problem w tym że z doświadczenia wynika, że tak się po prostu nie dzieje. Nie ma przełożenia wysokości podatków na wysokość zatrudnienia, czy wysokość pensji, jest to czysto teoretyczne założenie.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.