Koncern EMI może skończyć finansować RIAA

Świat | Gospodarka | Technika

Koncern muzyczny EMI rozważa zrezygnowanie z finansowania organizacji branżowych, reprezentujących firmy fonograficzne - donosi Reuters. Z nieoficjalnych informacji wynika, że jako pierwsze od pieniędzy EMI może zostać odcięte Amerykańskie Stowarzyszenie Przemysłu Nagraniowego - RIAA.

Jak donosi Reuters, osoby kierujące trwającą właśnie w EMI restrukturyzacją doszły do wniosku, że firma zbyt dużo środków przeznacza na finansowanie organizacji branżowych. Wiadomo np. że Międzynarodowe Stowarzyszenie Przemysłu Fonograficznego (IFPI) dostaje co roku od tzw. Wielkiej Czwórki (czterech największych wytwórni fonograficznych - EMI, Sony, Universal oraz Warner) ok. 130 mln USD. Nie wiadomo dokładnie, ile dostaje RIAA, jednak analitycy twierdzą, że jest to porównywalna kwota. Zrezygnowanie z płacenia składki na rzecz takich organizacji jest jednym z rozważanych w EMI pomysłów na zredukowanie kosztów działalności.

Przedstawiciele EMI na razie nie potwierdzają tych rewelacji - wiadomo jednak, że od pewnego czasu zdecydowane działania antypirackie RIAA postrzegane są przez obserwatorów branży jako nieskuteczne i odstraszające klientów. Opinię tę podzielają niektórzy przedstawiciele koncernów fonograficznych (z wyjątkiem firmy Universal, która zdecydowanie wspiera walkę z piractwem).

Za: Daniel Cieślak / PC World Komputer
http://www.pcworld.pl/news/132886.html

Dość ciekawe rozwiązanie

Dość ciekawe rozwiązanie zalinkował ktoś w komentarzach do oryginalnego artykułu. Gość nagrał płytę, którą można sobie kupić fajnie wydaną w sklepie - jak ktoś ma zapędy audiofilskie, to sobie kupi, bo wiadomo, że empetrójki z racji kompresji obcinają pewne pasma dźwięku. Muzyka z oryginalnie tłoczonej płyty wykazuje na dobrym sprzęcie o wiele lepszą jakość, niż ta z nagrywanej, lub puszczanej bezpośrednio z mp3

Ci co chcą mp3, mogą je zassać ze strony artysty, z bardzo dobrą prędkością (min. 192 kb/s) nic nie płacąc! Po prostu się klika na opcję "nie, nie chcę zapłacić" i się ssie.

Można też dobrowolnie wesprzeć kapelę, płacąc za ściągnięcie 5$, czyli niewielką sumkę. I to podobno działa, bo jak komuś się muzyczka podoba, to chętnie z własnej woli zapłaci. A jednocześnie nie będzie przestępcą, chcąc najpierw odsłuchać część mp3. Bardzo fajny pomysł - ja na przykład w miejscach, gdzie się liczy na moją uczciwość i nie stawia mnie w roli gościa, który w każdej chwili może oszukać płacę bardzo chętnie.

Zobaczcie tą stronkę: http://niggytardust.com/saulwilliams/download

You will first be asked to enter your e-mail address.

If you choose to pay for the record, your download will be available in the following formats:

* 192Kbps MP3
* 320Kbps MP3
* FLAC lossless audio

If you choose not to pay for the record, you will receive it in 192Kbps MP3 format.

All versions include a PDF with artwork and lyrics

All files are 100% DRM free, and can be played on any device. MP3s are encoded with LAME v3.97 and love.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.