Lament posłów na brak podwyżek!
Posłowie nie dostaną podwyżek. Senatorowie PO zgłoszą w tym tygodniu poprawkę, która wycofa zapisane w budżecie dodatkowe 2,5 tys. zł na prowadzenie biur poselskich. Co na to znaczna część polityków samej Platformy oraz opozycji?
- W jaki sposób mamy utrzymać biura w każdym powiecie - narzeka część posłów PO. Zamiary Platformy otwarcie krytykuje także opozycja. - Politycy PO wychodzą z takiego założenia jak Jerzy Urban, że rząd się sam wyżywi. Mają w ręku stanowiska rządowe, a w ten sposób chcą ograniczyć możliwości działania opozycji - komentuje Marek Suski z PiS. Argumentuje, że w górę poszły czynsze za lokale, koszty energii i telefonów. Zdają jednak sobie znakomicie sprawę, że w kwestii podwyżek nie mogą liczyć na współczucie opinii publicznej.
Na szczęście na dodatkowe pieniądze darmozjady liczyć nie mogą, ale dostaną inne przywileje (sic!). Ma zostać zniesiony limit 7 tys. zł, które Kancelaria Sejmu zwraca za noclegi w hotelach podczas podróży po Polsce. Posłowie zamiejscowi będą zaś mogli liczyć na refundację kosztów wynajmu mieszkań lub hoteli w swoich okręgach wyborczych. Chodzi o tych darmozjadów, którzy zdobyli mandat w odległym od miejsca zamieszkania okręgu wyborczym.