Lewica szuka lewej nogi

W Warszawie odbył się kolejny kabaret lewicy. Kilkadziesiąt osób wzięło udział w debacie zorganizowanej przez Ruch Odbudowy Gospodarczej im. Edwarda Gierka, Polską Partię Pracy, Platformę Praca Demokracja Socjalizm oraz Platformę Socjalistyczną SLD. W konferencji udział wzięli także Józef Oleksy i Mieczysław Rakowski oraz lider Samoobrony Janusz Maksymiuk.

Paweł Bożyk, przewodniczący Ruchu Odrodzenia Gospodarczego im. Edwarda Gierka mówił, że ugrupowania o programie lewicowym powinny utworzyć blok zjednoczonej lewicy. Bożek chciałby, aby w skład bloku weszły m.in. SLD, SdPl, UP, PPP, Polska Partia Socjalistyczna, Racja Lewicy Polskiej, Unia Lewicy, OPZZ i ZNP.

Bożek także zaproponował utworzenie na wzór liberalnego Instytutu im. Adama Smitha Instytutu im. Johna Maynarda Keynesa (amerykańskiego ekonomisty, zwolennika m.in. ingerencji państwa w gospodarkę oraz krytyka liberalizmu gospodarczego).

Ten geniusz Bożek, który chce "odnowić" gospodarkę a la Gierek i załozyć keynesistowski instytut, komentował: "Lewica jest naga, jeśli chodzi o stronę intelektualną. Nie ma żadnych intelektualistów, którzy by współpracowali z nią w sposób otwarty. Nie ma żadnych programów długofalowych".