List z więzienia anarchisty Arisa Seirinidisa

Publicystyka

LIST ANARCHISTY ARISA SEIRINIDISA

Tekst, który został odczytany w imieniu Arisa Seiniridisa 25 czerwca na placu Exarchia podczas koncertu przeciwko opresji ze strony państwa.

Miejska demokracja od zawsze starała się ukryć swoją tożsamość. Szumne konstytucjonalne zarządzenia dotyczące wolności oraz równości, pompatyczne stanowiska w sprawie praw człowieka, opieka nad społecznie słabszymi, nawet wskazywanie rewolucji jako mitu założycielskiego stanowiły jej ideologiczną fasadę, pod którą państwo diachronicznie starało się załagodzić pogłębiające się kontrasty klasowe, które sobą reprezentowało. Systematyczne pogłębianie się tych kontrastów, intensywności konfliktów, rewolty, ale także kontrasty systemu kapitalistycznego leżące u jego podstaw zerwały humanitarną maskę państwa i odsłoniły fałszywe oraz niestałe oblicze demokracji. Opresja ze strony państwa, jako ciągłego zagrożenia, ale również otaczającej nas rzeczywistości, znalazła swoje miejsce tam, gdzie resztki mechanizmu manipulacji zawiodły.
Państwo zdjęło swój socjalny płaszcz, by w pełni odsłonić swój prawdziwy charakter, który miał być narzędziem dominacji klasowej.

W szczególnym odniesieniu do państwa greckiego, jego pozycja w światowej dystrybucji dóbr doprowadziła do używania mniej wyszukanych alibi w porównaniu do tych zaawansowanych używanych przez kapitalistów: od policyjnych porządków wprowadzonych po okresie wojny domowej do nieistniejących wydatków socjalnych, przekrętów i defraudacji pieniędzy na wydatki socjalne, państwo greckie nigdy nie zdołało ukryć swojego antyspołecznego charakteru.

Tradycyjnie niechętne w sprawach ustaw socjalnych, państwo greckie musi dziś również stawić czoła bankructwu budżetowemu. Dziś, kiedy podmiejskie „zamki na piasku” budowane na konsumenckim dobrobycie ostatnich 20 lat zostają zalewane przez fale ubóstwa, zaniedbanego bezrobocia czy konfliktów, nieuzasadnione wprowadzanie represji odbywa się na porządku dziennym: z jednej strony jako środek walki z ubóstwem, z drugiej zaś jako okazja do zemsty na każdym, kto odważy się zbuntować. Państwo osadza w więzieniach, okalecza, morduje oraz prowadzi na śmierci bojowników o wolność. Jednak w swojej mściwej furii, państwo nie potrafi ukryć paniki przed możliwością transformacji ogólnego gniewu społecznego w społeczną rewolucję.

Jednoczymy się zatem z więzionymi, dodajemy sił rannym, czcimy poległych i nie zaprzestajemy walki!

Z najbardziej jaskrawego miejsca państwowej opresji, Zakładu Karnego Koridallos, przesyłam moje pozdrowienia dla uczestników dzisiejszej blokady przeciw opresji, jak i całej Exarchii, diachronicznemu laboratorium walki o wolność społeczną.

Aris Seiniridis,
1 skrzydło Zakładu Karnego Koridallos

Anarchiści faktycznie

Anarchiści faktycznie niezle weszli w społeczeństwo językiem swoich manifestów, skoro robiąc taki odczyt na Exarchii mogą oczekiwać, że każdy rozumie słowo "diachroniczny"

Słowo "diachroniczny" jest

Słowo "diachroniczny" jest bądź co bądź pochodzenia greckiego :) Podejrzewam, że dla Greków brzmi znajomo.

źródło

Tłumaczenie pochodzi ze strony www.baader-meinhof.org.pl

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.