McDonald's i Rewolucja Boliwariańska? - Czemu nie...

Gospodarka | Prawa pracownika | Publicystyka

W TVES kapitalistyczny sponsoring nie odejmuje blasku dyskursowi socjalistycznemu. Argentyński piosenkarz Kevin Johansen nie znał jeszcze TVES, kiedy pisał piosenkę "Mc Guevara's o Che Donald's", w której ironizuje na temat komercjalizacji buntu, zamienionego w modę i trywializacji obrazu partyzanta, zamienionego w towar.

Gorzka ironia polegająca na mieszaniu symbolu rewolucji - Che - z symbolem kapitalistycznej globalizacji i imperializmu, jakim jest McDonald's, została przekroczona, kiedy ta globalna korporacja kupiła czas reklamowy w TVES, kanale telewizyjnym prowadzonym przez rząd, który sam siebie nazywa socjalistycznym.

Utworzenie Televisora Venezolana Social, było wynikiem ważnego zwycięstwa ludu wenezuelskiego nad faszyzmem. Pięć lat po tym jak mobilizacja ludowa przeciwstawiła się faszystowskiemu zamachowi stanu z kwietnia 2002, w którym bardzo ważną rolę odegrały prywatne media - minął kanałowi RCTV termin ważności koncesji na emisję i rząd zdecydował, że nie przedłuży jej. RCTV systematycznie łamało warunki koncesji, którą wykorzystywał przez dwadzieścia lat i dokonało wielu aktów kryminalnych w ramach brudnej wojny toczonej przeciwko rewolucyjnemu procesowi w Wenezueli. Z tego powodu, nieprzedłużenie koncesji było widziane przez wielu, jako demokratyczna i sprawiedliwa decyzja [no, nie wiem czy taka demokratyczna - przyp. H2], mimo że reprezentowała bardzo ograniczoną politykę, ponieważ nie zostały wymierzone podobne sankcje względem innych kanałów biorących udział w zamachu stanu jak Venevisión i Televen, których koncesje również się kończyły.

TVES powstało, by zająć częstotliwość RCTV w maju 2007. Mimo że nowy kanał miał od początku braki programowe, udostępnienie czasu reklamowego dla wielkich korporacji jak McDonald's jest jednym z najlepszych przykładów zaprzeczenia jednej z podstaw, które usprawiedliwiły powstanie tego kanału. Deklarowano nam, że TVES miało być przeciwwagą dla dominujących w przestrzeni medialnej Wenezueli kanałów komercyjnych. To cofnięcie się stacji telewizyjnej ma miejsce w roku, w którym widać jasno skręt w prawo polityki rządowej. Skręt ten w oficjalnej mowie nazwano "strategicznym zjednoczeniem z narodową burżuazją", które odbija się także w polityce zagranicznej rządu. [np. spotkanie między Chavezem i Sarkozym - przyp. H2]

W TVES, jak dobry Che Donald's (lub Mc Guevara's), kapitalistyczny sponsoring nie zaciemnia socjalistycznego dyskursu. Ale nie bez przyczyny McDonald's stał się celem krytyk i ataków ze strony ruchów społecznych w ostatnim dziesięcioleciu. Z ponad 30.000 punktami sprzedaży w 119 krajach, McDonald's reprezentuje globalizację kapitału. Każdego dnia otwiera ponad 3 lokale tej firmy, i to ona jest największym konsumentem Coca-Coli, innego produktu o niezbyt dobrej reputacji.

Zgodnie z rocznym raportem 1995 tej firmy, "wizją McDonald's jest zdominowanie globalnego rynku usług żywieniowych" (winred). W Wenezueli istnieje 135 lokali tej firmy i ponad osiem tysięcy pracowników jest poddawanych jej reżimowi wyzysku (http://mcdonalds.wikot.com/mcdonalds.html).

Mamy też do czynienia z symbolem nieracjonalnego konsumpcjonizmu, ponieważ reprezentuje pełną sprzeczność między potrzebami ludzkimi i logiką akumulacji kapitału. Ta ostatnia wyznacza gwałtowny wzrost przemysłu żywnościowego, który nie odżywia i który rujnuje zdrowie osób, które za tę żywność płacą. Również z ekologicznego punktu widzenia, działanie tej korporacji są autentyczną katastrofą, gdyż jest ona związana z niszczeniem milionów hektarów lasów pod uprawę ziaren przeznaczonych do żywiania krów, które skończą w ich hamburgerach.

Zwierzęta hodowane w zmechanizowanych farmach, z niezwykle wysokimi dawkami hormonów wzrostu i antybiotyków, stanowią także zagrożenie dla zdrowia człowieka. W Europie morduje się średnio milion kurczaków z fabryk tygodniowo, aby zaspokoić McPrzemysł.

Dokumentalista Morgan Spurlock, w swoim dokumencie "Super Size Me", poddaje się przez miesiąc diecie, w której konsumuje tylko produkty sprzedawane przez Mc Donald's i pokazuje niebezpieczeństwo, jakie stanowią one dla zdrowia, zwiększając jego masę ciała o 11% i doprowadzając do granicy zniszczenia wątroby. Inne dzieło Spurlocka, nazwane "Smoking Fry", pokazuje pudełeczko z frytkami z McDonald'sa, które po dziesięciu tygodniach nie rozłożyły się, podczas gdy Big Mac'owi zajęło pięć tygodni zanim zaczął się rozkładać. Dziwnym trafem jest to śmieciowe jedzenie, które się nie rozkłada.

McDonald's inwestuje ponad dwa miliardy dolarów rocznie w reklamy, jak te transmitowane przez TVES, aby promować swoje produkty, których zawartość uzależniająca może wywołać pewne konwulsje wśród swoich konsumentów.

Ta kapitalistyczna firma doprowadza do granic swoją gorliwość w wyzyskiwaniu, co tłumaczy w dużej części jej ekonomiczny sukces. Broniąc takich działań, jak na przykład zakazywanie swoim pracownikom zakładania związków zawodowych, nigdy nie wypłacanie nadgodzin lub zatrudnianie pracowników za mniej niż jest legalnie ustalone, jako minimalna płaca. W 2005, pewien trybunał Argentyński wydał wyrok przeciwko McDonald's za ukrywanie, że zatrudnił oficjalnie jako stażystów, uczniów szkół średnich, na umowy, które tak naprawdę było kontraktami o pracę, z pensjami płaconymi poniżej minimum. (http://www.cta.org.ar/base/article5651.html)

Upokorzenie jest wieńczone wymaganiami pracodawców, aby pracownicy byli ciągle uśmiechnięci. Nic dziwnego, że w 1991 amerykański pisarz Douglas Coupland stworzył termin "McPraca", aby określić pracę " w sektorze usług o małej godności, małej korzyści i bez przyszłości". [McDonald's próbował bezskutecznie usunąć ten termin ze Słownika Oxfordzkiego kilka lat temu - przyp. H2]

Barbarzyństwo z jaką kampania marketingowa tej firmy atakuje dzieci, jest tylko przewyższane przez pokazanie jak wyzyskuje tysiące pracowników. Tylko w chińskim mieście Shenzhen, ponad 600 młodych osób jest wyzyskiwana w 14, a nawet 18-godzinnych zmianach, podczas gdy odlicza się od płacy "zakwaterowanie" w samej fabryce, której okna są zakratowane. Za zgodą kapitalistycznej chińskiej dyktatury, McDonald's i inne międzynarodowe korporacje zarządzają tymi fabrykami, w których pracują, jedzą, śpią i żyją w tłoku ci niewolnicy XXI wieku.

Podczas pewnego badania w sierpniu 2003 roku, odkryto, że zabawki, które McDonald's sprzedawał dzieciom w swoich happy box'ach były produkowane w Chinach przez dzieci i młodzież pracującą nawet do drugiej nad ranem, w zamian za absurdalnie niskie wynagrodzenia (http://www.penelopes.org/Espagnol/xarticle.php3?id_article=694).

I właśnie w tym tkwi kryminalna natura chińskiego wzrostu ekonomicznego i powodzenia międzynarodowego giganta.

Happy Box'y wytwarzane przez niewolników, uśmiechnięci pracownicy bez prawa do zakładania związków zawodowych, śmieciowe jedzenie dla dzieci. Oto właśnie kapitalizm XXI wieku, któremu TVES robi propagandę.

Simón Rodríguez Porras. Autor jest członkiem Unidad Socialista de Izquierda

Źródło: La Haine

Tłumaczenie: H2

...

Hamburgery McDonald'sa to już żywa legenda :). Wygląda na to że zależnie od miejsca na ziemi zmieniają swój skład. Oto kilka opcji które syszałem:

1.- mięso zawarte w jednym hamburgerze może pochodzić z 200 różnych krów.

2.- Greenpeace mówi, że McDonald's wykorzystuje soję z amazoni. (z wycinanych lasów)

3.-Znajomy w polsce który pracował w Mac'u powiedział mi że wyrabia się je z białek dżdżownic.

4.- W Wenezueli podobno robią je ze szczurów.

5.-Pewne badanie wykazało że 80% składu hamburgerów to...krowie odchody.

6.-To "mięso" które oni wykorzystują do hamburgerów to poprostu kolagen ze ścięgień + inne zupelnie nie zjadalne części.

Na deser zostawiam wam fragment filmu "The yes men"-to akurat grali aktorzy przebrani za przedstwicieli Mac'a i WTO, ale myślę że sporo jest w tym prawdy.

Smacznego.

http://www.youtube.com/watch?v=_RRDLzxFXjY

http://www.youtube.com/watch?v=YnmfitA_-2o

co do punktu 5: to tak jak w

co do punktu 5: to tak jak w polsce z parówkami. to są kompletne resztki. znajomy mi opowiadał, że to co pozostaje czyli chrząstki, kostki flaki (pracownikom nawet się nie chce ich czyścić z odchodów :) ) jest wrzucane do maszyny i mielone jak tylko się da. potem regulatory, woda i są smaczne parówki :)

Zjedziecie mnie pewnie

ale jestem ekonomistą, nie toleruje takiej polityki jaka narzuca panstwo, a tą stronę uważam jako dobre i alternatywne do wiekszosci mainsteamowych mediow zrodlo informacji. Nie popieram tej polityki jaką prowadzi mc donald, ale piszę tę wiadomość z praktyk z firmy sodexho, ktora zaopetruje wyzej wymieniona firme. Osobiscie nie jem produktow mc donalda, bo sa wg mnie niezdrowe, coca cole pije tylko jak kumpel kupi, bo sam nie zamierzam marnowac na to nawet zlotowki. Co do Chaveza to wydaje mi się, że za każdym dniem powoli zaczyna odchodzić od własnej pierwotnej wizji rewolucji i robi z niej cos, co ludzie w wiekszosci kupia, bo nie obchodzi ich polityka, tylko wlasne zyski. Jednak mimo tych wątpliwości to go popieram, ale w niewielkim stopniu, bo przynajmniej w pewien sposób on działa, a nie biernie (jak np ja) próbuje zmienić własne środowisko)

...

Mi też nie wydawał się aż taaaaki zły, dopóki nie wróciłem tam dwa lata temu i zobaczyłem że taką rewolucję to można ciągnąć i ciągnąć jak gumę do żucia przez kilkanaście lat a wenezuelczycy nadal będą żyć w takim samym gównie jak żyją teraz. Jak by nie patrzeć i tak jest tam poprostu system prezydencki, który z wolnościowym komunizmem/anarchizmem-jak kto woli- nie ma nic wspólnego. Niektórzy argumentują, że niektórych zmian nie można przeprowadzić tak szybko. Dla mnie niektóre zmiany można przeprowadzić w ciągu 3 miesięcy...np: aborcja ( http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/2/29/AbortionLawsMap.png)-jest jeszcze gorzej niż w polsce, prawdziwa pomoc socjalna a nie teliwizyjny show z komandante w roli głównej, normalne mieszkania dla ludzi w ładnych kilku piętrowych kamienicach a nie następne "miasta boliwariańskie" a la "miasto boga" z filmu o tym samym tytule. uregulowanie małżeństw między LGBT, legalizacja miękich dragów, reforma szkolnictwa, a nie indoktrynacja szkolnictwa no i wyższe pensje minimalne, lepsza ochrona rezerwatów przyrody i inne.

Wybudowanie ludziom mieszkań może trochę by zajęło ale nie byłoby źle gdyby to wreszcie zaczął

kurde

jaki żal miały byc zabawki a nie jakiś chłop w przebraniu

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.