Minister Pracy uciekła

Kraj

Zaczęła się już demonstracja "Solidarności". Do Warszawy przyjechało 30 tysięcy związkowców, by domagać się od rządu m.in. podwyżek płac. Ale minister pracy Jolanta Fedak, która mogłaby z nimi porozmawiać, uciekła ze stolicy. Dziś jest w Lubuskiem.

Fedak powiedziała, że "jest zaskoczona" zaplanowaną na dzisiaj demonstracją związkowców "Solidarności". Jej zdaniem rozmowy ze związkami zawodowymi w Komisji Trójstronnej idą w dobrym kierunku.

Powinni spalić ministerstwo

Powinni spalić ministerstwo pracy

jak kilka lat temu górnicy palili siedzibę sld

No w końcu się doigrają

No w końcu się doigrają ... wkurwieni górnicy, stoczniowcy, kolejarze itd. w końcu stracą cierpliwość i zaczną bardziej radykalnie manifestować to co im się należy

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.