Módl się i morduj
Jak donoszą agencje prasowe, prezydent USA George Bush podczas wielkanocnego nabożeństwa modlił się za stacjonujących w Iraku amerykańskich żołnierzy.
Bush oświadczył zgromadzonym przed kaplicą bazy dziennikarzom, że w trakcie nabożeństwa rozważał poświęcenie amerykańskich żołnierzy i ich rodzin. - Modliłem się o ich bezpieczeństwo, modliłem się o ich siłę i pocieszenie i modliłem się o pokój - powiedział prezydent.
Bush, który spędza świąteczny weekend na swym ranczo w Teksasie, przybył na nabożeństwo do bazy wojskowej Fort Hood - macierzystego garnizonu 4. dywizji piechoty armii USA. Żołnierzy tej dywizji poinformowano w ubiegłym tygodniu, że czeka ich trzecia tura bojowa w Iraku, dokąd zostaną przesunięci najprawdopodobniej w sierpniu.