Muzyczne inspiracje Machnowszczyzną

Blog | Kultura

Czarne skóry, czapki uchatki, wełniane swetry i szaliki, ucieczka przed radiowozem z motocyklu Ural i zatrzymywana na stopa stara ciężarówka marki ZiŁ. Lecąca para z ust w zimną moskiewską noc. W takim klimacie są nakręcone teledyski anarchopunkowej (lub jak niektórzy określają anarchorokowej) grupy Mongol Shuudan z Moskwy. Przytaczając te kilka kawałków nie chcę się bynajmniej wpasowywać w panujący kult retro, z lekkim uśmieszkiem traktując wygląd i zachowania tych ludzi. Po prostu stwierdziłem, że bedzie to ciekawa sprawa, że warto poznać twórczość opartą na anarchizmie, a jednocześnie tak różną od znanych, zachodnich anarchopunkowców.

Zespół został założony w 1989 roku przez ludzi znających się z ogniska muzycznego w centrum socjalnym w Annino. Jednym z tamtejszych nauczycieli był anarchista pochodzący z krajów nadbałtyckich, który przekazał młodym muzykom anarchistyczną literaturę - pisma Bakunina, Kropotkina i Tołstoja. Mieli styczność również z niebolszewickimi opracowaniami na temat dziejów i idei Machnowszczyzny. Członkowie grupy nie potrafią określić imienia owego nauczyciela, ani jego narodowości - wiadomo, że został po jakimś czasie aresztowany przez KGB za "działalność wywrotową".

Pierwsze utwory grupy powstały w wyniku fascynacji anarchizmem - odnoszą się w większości do ducha Machnowszczyzny i działań anarchistycznych grup rewolucyjnych. W tekstach są wyraźnie dostrzegalne elementy anarchoindywidualistyczne (patrzcie kawałek "Mama Anarchija"). W utworach wyczuwalna jest wschodnia kultura, z częstymi odniesieniami do matki. Rockowe riffy przeplatane są z ludowymi motywami, tak jak w kawałku Makhno, w którym wokalista wciela się w rolę powstańca niezadowolonego z chwilowego układu machnowców z bolszewikami.

Zespół cały czas gra, jednak nie mają już (pewnie jak większość 40-latków) młodzieńczego zapału. Dziś dla wokalisty i autora tekstów anarchizm jest bardziej poetycką inspiracją, niż zespołem poglądów politycznych. W wywiadzie z 2006 roku stereotypowo stwierdził: "Anarchizm zadziała tylko wtedy, gdy zostanie zaaprobowany na całym świecie. Nie jest możliwe, by działał w jednym państwie. Jest sprawą oczywistą, że jest to idealistyczny i realnie nieosiągalny cel. Więc anarchiści są prawdopodobnie najbardziej romantycznymi ludźmi na świecie.". No cóż... zestarzał się, zarobił na buncie więc tak uważa, wam pozostaje obejżeć klipy przed kilkunastu lat, kiedy to jeszcze chłopaki byli pełni życia i woli walki. Angielskie napisy z pewnością pomogą nierosyjskojęzycznym.

Mama Anarchija:

Makhno:

Dalnaya dorogo:

mongoł

a znana muzyka od lat wielu.
zwieżliśmy bo podarowali to nam @ białoruscy.
po miłej taneczno rewolucyjnej popijawie w grodnie.
dobre na potancówki @ wraz z innymi rytmami @.
mamy nagrania, więcej niż te trzy kawałki.
jak kto chce niechaj wali przegramy.
bywaj-cie.

Distemper?

Wydaje mi sie, że pierwsza piosenka to cover dość znanego kawałka Distemper'a

Jest taka stara piosenka

Jest taka stara piosenka "Mama Anarchija", ale ona została napisana przez zespół KINO (wokalistę - Viktora Tsoi). Zdaje się, że to nie jest ta sama co powyższa

Dwie ostatnie nie dostepne..

Dwie ostatnie nie dostepne..

Zobacz, czy wszystko u

Zobacz, czy wszystko u ciebie jest ok, bo u mnie i u innych działa.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.