Okolicznościowy billbord warszawskich anarchistów

Tak jak całą waszą nakręte uważam za absurd tak ten pomysł jest rewelacyjny :) Bardzo subtelnie, bez agresji, a ujmuje sedno.

jajco ujmuje. Rządzi marszałek, premier etc. Taka raczej chęć pokazania ,,o, my jesteśmy inni, my mamy w dupie żałobę, jesteśmy kul''.

mnie się podoba. Inteligentny, wieloznaczny humor, skłaniający (miejmy nadzieję) do przemyśleń. oby tak dalej.

Jeden byl taki billboard czy więcej? Dlugo to powisialo?

Popieram. Bardzo dobry pomysl!

lepiej by brzmiało, jesli byłoby na billordzie'gdy', zamiast 'jak' - ale ogolnie zajebisty opmysl ;)

I tak trzymać! 5/5

Ironia pomieszana z prowokacją. Pomysł generalnie uważam za trafny:) Pewnie większość ludzi nawet się nie zorientowała,że ten bilboard został powieszony przez anarchistę;)

Cóż my teraz biedni mamy począć, skoro nie ma kto nami rządzić? ;)

Bardzo dobry pomysł. Gratuluję!
Prosimy o jeszcze! ;-)

Dobre!

mam mieszane uczucia. z jednej strony faktycznie patrzac, ma nami kto ciagle rzadzic i strata prezydenta nic tu nie zmienia. z drugiej jednak dobra prowokacja, dobra dlatego, ze doskonale wywazona w tym sensie, ze jednoczesnie "wpisuje sie" jakby w tresc ogolnonarodowej histerii, ale mimo to pokazuje, ze jestesmy (jako caly narod) jedynie marionetkami w rekach wladzy. no coz, rzecz dla myslacych po prostu.

a najsmieszniejsze jest to ze jedna babcia ktorej pokazalem to zdjecie ale nie powiedzialem o co chodzi myslala ze jest bilbord zalobny i naprawde sie przerazila tym faktem.

Popieram! Teks bilbordu prowokuje przechodnia do myślenia, delikatnie wkręca śrubę. Może kilku ludzi zacznie się nad tym zastanawiać, zamiast przyjmować narzucony szablon zachowań pod dyktando mediów.

Wczoraj samorzutnie i spontanicznie demonstrowaliśmy pod pałacem przy ulicy Franciszkańskiej.
Dziś o godzinie 20:00 znów tam będziemy. Bądźcie i Wy, przekazujcie wieść dalej.
Pokażmy, że razem możemy wiele!

ŚWIETNY POMYSŁ ! PROPSY JAK STAD DO KAMCZATKI !

Super, takie mocno crimethinc-owe. Podoba mi się!

e co tam bilboard, do Krakowa zjezdza sie kilkudziesieciu prezydentow/premierow... nic tylko bombowiec i sru!

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95190,7777314,Reklama_tez_w_zalobie...

Czy mi się wydaje, czy ktoś sobie przywłaszczył waszą akcję?

Pozwoliłem sobie zassać waszą akcję na mojego bloga:
12 kwietnia warszawska Federacja Anarchistyczna wykleiła na Tamce billboard “TO STRASZNE UCZUCIE, JAK NIE MA NAMI KTO RZĄDZIĆ”. Ot cudowna mała prowokacja. Najpiękniejszym akcentem jest to, że Panowie z “Gazety Wyborczej” potraktowali to jak mainstremową reklamę żałobną i wrzucili ją do jednego kontenera z innymi billboardami…a następnie różnej maści portale, które powoływały się na artykuł “GW” firmowały go powyższym tytułem. Niezgłębione są pokłady ludzkiej niekumacji…

“Debil nie wie że jest debil, a mądry to wie
Pozorne, pozorne zaprzeczenie to jest
Niezgłębione są pokłady ludzkiej niekumacji
Większość ma rację w takiej sytuacji”
Kazik Staszewski – “Idę tam gdzie idę” | “12 groszy”

A tak w ogóle to miło wpisujecie się w działania twórcze, które wykorzystuje również:
Peter Fuss - http://peterfuss.com/
Radykalna Akcja Twórcza - http://rat.bzzz.net/