Oleksy się wygadał
Oleksy, prominentny działacz SLD, na spotkaniu z biznesmenem Aleksandrem Gudzowatym we wrześniu ubiegłego roku "wygadał się" co sądzi na temat kolegów z partii. - Żadnemu nie wierzę z lewicy. Wszyscy są upaprani w różne kombinacje i interesy. - powiedział Oleksy. Ponadto, według niego, Olejniczak to narcyz, Kwaśniewski - mały krętacz, a Szmajdziński - buc nadęty.
Taśmy ujawnił Dziennik. Przy obiedzie i winie Oleksy opowiada o łapówkach, przekrętach i majątkach polityków. Najcięższe oskarżenia kieruje w stronę byłego prezydenta. Oleksy twierdzi, że Aleksander Kwaśniewski i jego małżonka nigdy nie będą w stanie wyliczyć się z ogromnego majątku. Oleksy mówi o 400-metrowym apartamencie w Wilanowie, domu wraz z posiadłością w Kazimierzu nad Wisłą, rezydencji w Jazgarzewie koło Piaseczna, wreszcie o drogich zegarkach, które nosi były prezydent. Twierdził też, że Marek Borowski fałszował wydatki na kampanię wyborczą SdPl. O Olejniczaku, nowym liderze SLD: - Jak narcyz. Nic nie umie, w żadnym języku słowa nie umie. To jest lider młodej, europejskiej lewicy?! Do cholery.
Kwaśniewski ze swojej strony nazwał Oleksego zdrajcą i kretynem. Olejniczak zaś zapowiedział wyrzucenie go z partii.
Fragmenty stenogramu: Oleksy do Gudzowatego przy winie