Opiekunowie niepełnosprawnych dzieci będą protestować przed Kancelarią Premiera

Opiekunowie niepełnosprawnych dzieci znów będą protestować przed Kancelarią Premiera. Rodzice niepełnosprawnych dzieci wielokrotnie protestowali, domagając się m.in. finansowego wsparcia w opiece nad chorymi.

Podniesienie kwoty świadczenia pielęgnacyjnego do 820 zł ogłoszone przez rząd w kwietniu, miało uspokoić nastroje. Tak się nie stało. - 13 maja uczestniczyliśmy w spotkaniu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej z przedstawicielami rządu, m.in. z przedstawicielami biura pełnomocnika rządu do spraw osób niepełnosprawnych. Mieliśmy nadzieję, że padną konkrety zapowiadane wcześniej przez ministra Władysława Kosiniaka Kamysza o uzawodowieniu. Niestety, nikt nie chciał na ten temat z nami rozmawiać. Na dodatek usłyszeliśmy bardzo dużo złych zapowiedzi na przyszłość - mówi Iwona Hartwich, torunianka, przewodząca stowarzyszeniu „Daj Przyszłość”.

O co chodzi? - Tych 200 zł, dołożonych nam do świadczenia pielęgnacyjnego, możemy być pewni tylko do końca czerwca br. Od nowego roku rząd planuje wprowadzenie kolejnych nowych regulacji. Między innymi usłyszeliśmy o „wyselekcjonowaniu grupy rodziców bardziej potrzebujących, których dzieci są niepełnosprawne w stopniu znacznym” - relacjonuje Iwona Hartwich. Pretekstem do nowych regulacje jest, jak twierdzi strona rządowa, próba "ukrócenia nadużyć".

Na 4 czerwca rodzice ON zaplanowali kolejną akcję protestacyjną w Warszawie. Jak piszą w liście do premiera, nie godzą się na unikanie przez rząd (i to od lat) rozmów i deklaracji dotyczących realnego wsparcia finansowego niepełnosprawnych dzieci i ich rodziców. Przypominają, że zasiłek pielęgnacyjny dla niepełnosprawnego dziecka nie był rewaloryzowany od 10 lat i wciąż wynosi 153 zł miesięcznie. A renta socjalna dla niepełnosprawnej osoby, która skończy 18 lat - 611 zł. „W Polsce wobec takich rodzin jak nasze uprawiana jest polityka eutanazji i dyskryminacji na niebywale wysokim poziomie” - piszą do premiera rodzice ON.

Protest rozpoczną o godz. 11 przed Kancelarią Premiera. Demonstrować zamierzają do godziny 15. Rodzice chcą wręczyć przedstawicielom rządu drastyczne w wymowie oświadczenia woli, które już przygotowali. „Aby rząd nie miał z nami więcej problemu, prosimy o eutanazję dla... (tu wymienione dzieci, rodzice, opiekunowie)”.

- Od wielu lat jesteśmy karmieni pustymi obietnicami. Nie oddajemy swoich pociech pod opiekę placówek, w których miesiąc pobytu kosztuje państwo 4-6 tys. zł. Przez rząd cały czas jesteśmy dyskryminowani i stąd ten protest - kończy Iwona Hartwich.

Za: http://www.nowosci.com.pl/look/nowosci/article.tpl?IdLanguage=17&IdPubli...