"Ostatnie słowa" Jana Rokity to półprawda
- Proszę państwa, nasze myśli powinny koncentrować się na losie narodu czeczeńskiego. Ta trójka martwych dzieci, znalezionych dzisiaj w Bieszczadach, to ofiary rosyjskiego ludobójstwa. Pamiętajmy o tym. To są ostatnie słowa, które wypowiadam jako polityk.
Tak powiedział Jan Rokita.
Ma rację ale mówi tylko półprawdę.
Te dzieci są ofiarami rosyjskiego ludobójstwa, ale także były ofiarami polskiej obojętności.
Dlaczego ta kobieta nie mogła czy nie chciała normalnie wjechać do Polski, a co stałoby się z nią, jeśli ona by tak zrobiła?
Jestem ciekawa co Jan Rokita zrobił w swojej karierze politycznej aby pomoc uchodźcom w Polsce? Ma teraz wolny czas. Może on w końcu postanowi dać uchodźcom lekcje języka polskiego, czy jakoś im pomóc. Będzie on wtedy bardziej użyteczny niż cały czas, który spędził w Sejmie.