Ostrzał poznańskiego Urzędu Miasta

i żadnych represji? aż dziwne.

podejrzana sprawa z tym brakiem interwencji. wydaje mi sie że sprawa z rozbratem jest już przesądzona, dlatego pozwolono ludziom sie wyżyć.
Albo policja stała biernie bojąc się nowego samorządowego rozdania na jesień. Po co mieliby się wychylać? Kogo pałować, skoro między anarcholami i radni szli...

wiencej filmow:

przygotowania do demo
http://obin.tv/video/rozbrat-przygotowania

wieszanie bilbordu
http://obin.tv/video/bilbord-rozbrat

Nie po prostu policja w przeciwnieństwie do policji w innych miastach działa profesjonalnie. Gdyby była interwencja to zamieszki byłby potężne. Natomiast o sytuacji Rozbratu nie ma pojęcia policja, bo o sytuacji tej może zadecydować co najwyżej potencjalny kupiec terenu. Na jego miejscu jednak bym się 100 razy zastanowił czy zadzierać anarchistami...

1) bylyby zamieszki gdyby interweniowali, wszyscy byli przygotowani i zamaskowani
2) czekali az demonstranci sami wloza kij w mrowisko i skompromituja sie, ale na szczescie powstrzymalismy sie od ostrzejszych akcji...

tym razem !

było wesoło następnym razem będzie co najmniej 1501 osób :].
pozdro dla poznania, walka trwa

moim zdaniem to, ze nas do tego stopnia zignorowano, bylo zaplanowana akcja policji... gdyby byly zamieszki, prawdopodobnie moglibysmy poczytac o demonstracji we wszystkich gazetach i portalach, a nie tylko w tych anarchistycznych i lokalnych. Media calkowice przemilczaly sprawe, policja udawala, że nas nie ma i wcale nie widza 1500 osob idacych prezez miasto..o tym co sie wydarzylo wiedza jedynie osoby zainteresowane i te, ktore byly swiadkami demonstracji.. brak informacji w mediach na szersza skale, sprawia, ze osoby z zewnatrz ruchu nawet nie wiedza o tym, ze cos sie wydarzylo...

Ola, bez przesady, nie chce mi się teraz szukać linków, ale widziałem całkiem sporo artykułów na mainstreamowych portalach (łącznie z GW), więc z tym brakiem przedostania się do mediów to trochę przeginasz ;)

Sądzę, jak paru przedmówców, że mendy wolały nie prowokować większej zadymy, tym bardziej, że ostatnio na MTP się już dostatecznie skompromitowali...

W każdym razie - było dobrze, mam nadzieję, że potencjalni nabywcy odebrali czytelny przekaz, że kupując Ro, kupią sobie nieliche kłopoty...

policja się chyba obawiała sporych zamieszek, i dlatego wolała nie interweniować.

Hu, hu.... Propagandzisto. Dziwne tylko, że psiarnia nie waha się interweniować np. przy porównywalnej liczbie kibiców, (vide: Zdobycie przez Legię MP kilka lat temu, i ostre walki na Starówce).

Akcja polityczna akcją polityczną, ale w razie ew. starć publika też z łatwością by łyknęła policyjną i medialną propagandę o bandytach chcących rozwalić Poznań.