Plakaty kontra pomnik Dmowskiego

plakaty są zwieńczone bardzo ciekawym elementem : rączką z palcem wskazującym biały kwadracik, z napisem zachęcającym do wyrażania opini.

jedna pani napisała też że doświadczyła na własnej skórze ( w czasach wojny światowej ) skutków nacjonalizmu i tego typu gest są jej zdaniem nie na miejscu
( mogę trochę przeinaczać bo już nie pamiętam doładnie )

w każdym razie jak ktoś jeszcze nie widział pomnika to może sobie odwiedzić i jednocześnie poczytać cytayty.
duzo ludzi się kręci wokół pomnika.rozmawiałem najpierw z dwoma staryszmi pańmi potem panem który robił zdjęcia pomnika "póki jeszcze stoi", słuychał jakiejś audycji radiowej na trójce i nawet specjalnie kupił trybune jak usłyszał jhakie ś dyskusje w nawiązaniu do tego.według niego audycja toczyła się w tonie "czy pomnik ma wogule zostać", był bardzo zainteresowany.podczas naszej rozmowy podjechały jakieś czarne lizmuzyny na polskich rejestracjach z czerwonymi numerami i jakiś mężczyzn mówiących w innym języku niż polski przygląało się.jeszcze był taki ochorniarz w czapcem, ze słuchawką w uchu i tłumaczył im napisy.

polecam pokręcić się przy pomniku by wdać się w jakieś dyskusje.

a pomysł plakatów wspaniały.akcja przemyślana i długotrwała ( bo po farbach i szablonach już ani śladu ). plakaty mają wisieć do końca grudnia.koszt jednego b1 o 18 złotych za tydzień.

nie wiem do końca czemu psize tak dużo.ale jakąś taką potrzebe mam zrelacjonowania całego wydarzenia.

piekna sprawa. moim zdaniem akcja bezpośrednia była bardzo potrzebna, ale ten słup to pstryczek w nos naziolski, za który psy nic nie mogą nikomu zrobić. popieram z całego serca.