PO szykuje projekt ograniczenia uprawnień związków zawodowych

Kraj | Prawa pracownika | Tacy są politycy

Politycy PO przygotowali projekt ustawy, który zakłada likwidację etatów związkowych w firmach oraz pozbawienie związków prawa do pomieszczenia na terenie przedsiębiorstwa i przywileju zbierania składek przez pracodawcę.

Jak mówi Michał Jaros (PO), szef Parlamentarnego Zespołu ds. Wolnego Rynku, w którym powstał projekt, nie jest on wymierzony w związki. - Jesteśmy ich zwolennikami - twierdzi, podkreślając, że związkowcy powinni traktować swoje zajęcie jako działalność społeczną. I choć projekt powstał bez formalnej zgody władz klubu PO, to autorzy zmian liczą na poparcie nawet dwóch trzecich klubu. (wybiórcza)

W zasadzie to ukłon PO w

W zasadzie to ukłon PO w stronę radykalnych związków zawodowych, które nie uznają płatnych etatów związkowych. Teraz związki będą musiały być radykalne, albo nie będzie ich wcale.

W sumie jest to prawda, co

W sumie jest to prawda, co piszesz. Albo albo, kwestia przetrwania. No to by było, gdyby te wszystkie "żółtki" stanęły przed koniecznością PRAWDZIWEGO organizowania się związkowego ...

No to nie będzie ich wcale.

No to nie będzie ich wcale.

Przesadzasz, po prostu teraz

Przesadzasz, po prostu teraz będą sami musieli zbierać składki i wynająć sobie lokal.

Prędzej na myśli mieli

Prędzej na myśli mieli ukrócenie opozycji względem PO, no ale jak zwykle wyjdzie z tego co innego niż z intencji. Widział bym w tym wszystkim nawet szansę dla naprawdę niezależnych związków.

To samo pomyślałem. Takie

To samo pomyślałem. Takie cięcie jest uderzeniem, ale nie tylko na prawa związkowe, lecz także w zasiedziała biurokrację związkową. Ten kij ma dwa końce, bo zradykalizuje związki, które do tej pory ciepło sobie siedzą u dyrektora za piecem.

a ja chce zobaczyć czy

a ja chce zobaczyć czy solidaruchy nadal będą robiły z protestów familijne pikniki :D

Yak, możesz podać

Yak, możesz podać przykład kraju, związku zawodowego któremu wyszła na dobre podobna reforma lub sytuacja :P?

W wielu krajach związki są

W wielu krajach związki są poza zakładami pracy formalnie i nie otrzymują np. pensji urzędniczych z danej firmy, jak u nas, tylko normalnie pracują lub są na etatach związkowych z taką samą płacą, jak na stanowisku pracy. To eliminuje karierowiczów. I przydałoby się tutaj. Tak samo rady pracownicze - osoby w nich zasiadające mają tą samą pensję, co na stanowisku. Porównaj radykalizm związków w krajach starej UE, to zobaczysz, że to może być jedna z przyczyn.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.