Pod przykrywką dowodów z chipem MSWiA buduje superbazę danych
Resort spraw wewnętrznych i administracji pracuje nad projektem Pl.ID. Jego oficjalnym celem jest wprowadzenie dowodów osobistych z czipem. Ale - jak dowiedziała się "Rzeczpospolita" - w jego ramach ma też powstać superbaza danych o Polakach.
Rząd chce połączyć w jedną bazę danych trzy rejestry: PESEL, dowodów osobistych oraz aktów stanu cywilnego. Ma on także współpracować z innymi bazami danych o Polakach. Ministerstwo twierdzi, że chodzi przede wszystkim o rejestry CEPiK i CEWiUP (Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców oraz Centralna Ewidencja Wydanych i Unieważnionych Paszportów).
Jednak - jak twierdzi gazeta - poprzez nową bazę danych będzie też można dotrzeć do rejestrów Krajowej Ewidencji Podatników, Krajowego Rejestru Sądowego, Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej, Krajowego Rejestru Karnego, Krajowego Rejestru Urzędowego Podziału Administracyjnego Kraju oraz ZUS.
Co więcej, resort jest też zainteresowany bazą danych dotyczących naszego zdrowia oraz rejestrem ewidencji gruntów.
Baza już budzi zastrzeżenia Biura Rzecznika Praw Obywatelskich i Generalnego Inspektora Danych Osobowych. Protestuja także organizacje społeczne zajmujące się ochroną prywatności.
"Pl.ID w miejscu, w którym były do tej pory ścieżki dostępu do danych osobowych, tworzy autostrady, które umożliwią błyskawiczny dostęp do bardzo wielu kategorii danych osobowych. Zachodzi również podejrzenie, że za pomocą takiego narzędzia zawsze "znajdzie się metoda" na dotarcie do danych wrażliwych" - mówi gazecie Katarzyna Szymilewicz z Fundacji Panoptykon.
Jej zdaniem może być to bardzo niebezpieczne narzędzie.
"Dziś w Polsce mamy w miarę stabilny system demokratyczny. Nikt nie jest nam jednak w stanie zagwarantować, jaka będzie jakość czy wręcz los tej demokracji za 20 lat i kto wtedy będzie miał władzę nad tworzonymi dziś narzędziami" - tłumaczy "Rzeczpospolitej" Szymielewicz.