Policjant po jednym dniu pracy może mieć pieniądze do końca życia
Wystarczy nadciśnienie, by mundurowy dostawał tysiąc złotych miesięcznie do końca życia. A dorabiać może do woli. Absurdalne przepisy powodują, że policjant, strażak i pogranicznik mogą przepracować jeden dzień, by mieć rentę do końca życia - donosi "Dziennik Gazeta Prawna".
Gazeta zauważa, że wykaz chorób i schorzeń uprawniających mundurowych do renty różni się drastycznie od tych obowiązujących innych Polaków. Inni nie mają szans na świadczenia chociażby w przypadku nadciśnienia czy wrzodów. Nic więc dziwnego, że policjanci czy strażnicy graniczni uciekają na renty po kilku latach służby. Zgodnie z przepisami nie ważne jest bowiem ile czasu przepracował mundurowy, renta i tak mu się należy.Wielu byłych funkcjonariuszy traktuje rentę wręcz jako dodatkowy dochód, a zarabia w normalnej pracy lub otwiera własną firmę. Bo podjęcie pracy obniża mundurową rentę maksymalnie o 25 proc.
Jeśli więc policjant przechodzi na rentę w wieku 20 lat, to do końca życia otrzyma z budżetu ponad 600 tys. zł. Statystycznie żyje jeszcze 52 lata, a miesięczne świadczenie to ok. tysiąca złotych. Jeśli na rentę przejdzie 40-latek, to otrzyma prawie 400 tys. zł