Pozwolenie na budowę obwodnicy Augustowa może być nieważne
Jak się okazuje, pozwolenie na budowę obwodnicy Augustowa może być nieważne. Okazuje się że Generalna Dyrekcja Dróg i Autostrad nie jest właścicielem wszystkich działek na której ma być wybudowana obwodnica.
- Dysponowanie wszystkimi gruntami jest niezbędnym warunkiem do wydania pozwolenia na budowę - powiedziała gazecie.pl Danuta Kossobucka, rzeczniczka głównego inspektora nadzoru budowlanego. Inspektor jako jedyny może cofnąć pozwolenie wojewody na budowę. Zajmie się tą sprawą w kwietniu. Właściciele gruntów, którymi są m.in. organizacje ekologiczne, poinformowali ministra budownictwa o fakcie, że nie poinformowano ich o wszczęciu procedury i nie dano możliwości wypowiedzenia się w tej kwestii. Minister budownictwa w świetle faktów był zmuszony przyznać im rację i uchylił decyzję wojewody o budowie obwodnicy.
Wojewoda i drogowcy uważają że to "spory proceduralne" i że obwodnica będzie budowana, bo wojewoda wyda ponownie decyzję. Jeżeli jednak wojewoda ponownie zgodzi się na zajęcie gruntów przez drogowców, to taką decyzję będą mogli podważać wszyscy ich właściciele i sprawa się przeciągnie.