Prawdomówny premier
"Kłamaliśmy przez ostatnie półtora roku. Nie znajdziecie ani jednego znaczącego posunięcia rządu, z którego moglibyśmy być dumni. Kłamaliśmy rano i wieczorem. Nie mieliśmy wyboru, bo spieprzyliśmy gospodarkę, i to nie tylko trochę, ale bardzo". - powiedział w ujawnionym w niedzielę nagraniu węgierski premier z Socjalistycznej Partii Węgier na zamkniętym posiedzeniu socjalistycznych deputowanych.
Wczoraj w nocy w Budapeszcie doszło do starć z policją podczas antyrządowej demonstracji zorganizowanej głównie przez zwolenników prawicy chcącej zmusić go do ustąpienia. Manifestanci próbowali zdobyć gmach telewizji państwowej. Ok. 150 osób zostało rannych.
Premier zapowiedział, że nie ustąpi i po raz kolejny odznaczył się niezwykłą szczerością, mówiąc, że problem kłamstw wyborczych dotyczy nie tylko jego, ale wszystkich sił politycznych w kraju.