Prezydent Wrocławia przeprasza za NOP
Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia, napisał o manifestacji NOP w "Gazecie Wyborczej". Nie podoba mu się, że takie partie działają w Polsce legalnie a wykrzykiwane na demonstracji hasła uznał za haniebne.
Uważa jednak, że rasiści także mają prawo demonstrować, a wolność zgromadzeń to część demokacji. Polityk nie przeprosił anarchistów, którzy zostali zatrzymani na demonstracji.
TEKST
Przepraszamy wrocławian
Nie podoba mi się to, że partie takie jak NOP działają w Polsce legalnie.
Uważam, że hasła wykrzykiwane przez uczestników demonstracji zorganizowanej przez to ugrupowanie we Wrocławiu były haniebne.
Uważam, że liberalne prawo dotyczące zgromadzeń i manifestacji dobrze świadczy o polskiej demokracji.
Kierowany przeze mnie Urząd nie zakazał zorganizowania manifestacji NOP i niezależnie od moich poglądów była to decyzja słuszna i zgodna z prawem.
Kierowany przeze mnie Urząd nie wysłał na tę manifestację obserwatora. To bardzo niedobrze. Jesteśmy winni wrocławianom przeprosiny. Przepraszamy! Manifestacji powinien przyglądać się nasz obserwator, który powinien wezwać manifestujących do rozejścia się! Jest też oczywiste, że w sytuacji, w której nie było obserwatora Urzędu Miejskiego, takie wezwanie powinno paść ze strony policji.
Równocześnie chcę zapewnić, że poprzez manifestację, która się już odbyła i przebiegała w tak haniebny sposób, zyskaliśmy prawo do niewyrażenia zgody na kolejne ewentualne manifestacje NOP. Wówczas nie będzie to bowiem cenzura prewencyjna.
Co do tej ostatniej kwestii, to dziękując "Gazecie Wyborczej" za jej oburzenie związane z hasłami głoszonymi przez NOP, proszę, aby nie mieszała w głowie opinii publicznej w kwestiach dotyczących odmawiania zgody na manifestacje (patrz opinia prof. Hołdy). Instytucja odmawiania zgody funkcjonuje w oderwaniu od poglądów. I naszych, i "Gazety", i takich ludzi jak członkowie NOP.