Przeciwko skrajnej prawicy, wyzyskowi i biedzie! - stanowisko LA o 11 listopada

Publicystyka

Zablokujmy marsz skrajnej prawicy 11 listopada 2010

Lewicowa Alternatywa

Co roku 11 listopada skrajna prawica organizuje marsze w centrum Warszawy, wykorzystując rocznicę odzyskania niepodległości do promowania rasizmu, szowinizmu, nietolerancji i autorytaryzmu. Co roku słyszymy więc te same hasła: nienawiści do wszystkich uznanych za „innych” (mniejszości narodowych i imigrantów, gejów i lesbijek, wyznawców wiary innej niż katolicka, czy wreszcie każdego kto nie podziela wizji „Wielkiej Polski”), wzmocnienia państwowego aparatu represji, podporządkowania społeczeństwa i państwa dogmatom religijnym. Przez Warszawę maszerują więc zwolennicy reanimacji politycznych trupów Mussoliniego i Dmowskiego.

Zazwyczaj akcję te są przygotowywane przez organizacje jawnie odwołujące się do faszyzmu (takie jak Narodowe Odrodzenie Polski czy Obóz Narodowo Radykalny), a udział w nich bierze od kilkudziesięciu do kilkuset „narodowych radykałów”. Tym razem, swój udział w akcji nacjonalistów zapowiedziały także ugrupowania takie jak Młodzież Wszechpolska czy Klub Zachowawczo-Monarchistyczny, które oficjalnie nie postulują budowy ustroju faszystowskiego, a jedynie opowiadają się za „demokracją narodową” prezentowaną jako „dbałość o tradycję” „szacunek dla wartości chrześcijańskich” czy „patriotyzm”. Pozornie „wszystko jest w porządku”, bo oto do pogrobowców faszyzmu dołączyli konserwatyści i tradycyjonaliści i razem zamierzają „świętować odzyskanie niepodległości” oraz „promować poszanowanie wartości patriotycznych, tradycji i kościoła”. Tyle tylko, że marsz prawicy – bez względu czy organizują go bojówkarze NOP czy ubrani w garnitury Wszechpolacy, w dalszym ciągu ma na celu:

  • rehabilitację całej tradycji skrajnej prawicy (endecji, przedwojennych bojówek faszystowskich, antysemitów z NSZ), z jej pogromami ludności żydowskiej, gettami ławkowymi, rozbijaniem strajków i ruchu robotniczego,
  • wezwanie do rozbudowy państwowego systemu represji, zaostrzenia prawa karnego i zwiększenia uprawnień policji (nawet pomimo pozornie antysystemowej retoryki niektórych grup faszystowskich),
  • promocję zamordyzmu w sferze obyczajowej i kulturowej – modelowania życia prywatnego i społecznego obywateli na modłę konserwatywnych dogmatów katolickich,
  • manifestowanie nacjonalistycznej wizji „podporządkowania polityki, gospodarki i życia społecznego interesom narodowym”, co w praktyce oznacza brak tolerancji i represje wobec mniejszości narodowych, imigrantów, osób o orientacji innej niż heteroseksualna, ateistów i wyznawców innych religii niż katolicyzm.

Oczywiście skrajna prawica nie jest monolitem – niektóre organizacje nie stawiają sobie powyższych celów wprost, inne wyrażają je w mniej radykalny sposób; wśród organizatorów marszu są zarówno autentyczni faszyści, jak i konserwatyści, którzy odcinają się od systemów totalitarnych. Pomimo tych różnic, łączy ich wizja państwa silnego w swoich funkcjach represyjnych, ale wrogiego wobec słabszych (biedniejszych, „innych”, „odstających od normy”) oraz przekonanie, że „naród” jest jednością, bez względu na nierówności społeczne i klasowe. Narodowi radykałowie razem z konserwatystami dużo mówią o „szacunku” „godności” czy „państwie prawa”, ale nie przeszkadza im to w atakowaniu legalnych demonstracji (Parad Równości, marszów na rzecz legalizacji marihuany), wybielaniu systemów dyktatorskich (Chile Pinocheta, dyktatura Franco w Hiszpanii) czy usprawiedliwiania policjanta, który w lipcu tego roku przy Stadionie X-lecia zastrzelił czarnoskórego handlarza (jest więcej niż pewne, że gdyby chodziło tu o polskiego handlarza, na przykład z nieistniejących już Kupieckich Domów Towarowych, te same środowiska podniosłyby larum o represjach spadających na polskich przedsiębiorców i narodowy kapitał „w ich własnym kraju”). Nacjonaliści wiele piszą o konieczności walki z biedą w Polsce, ale pomagać chcą tylko wybranym (zaliczonym do „Narodu”), a biednych o innym kolorze skóry czy wyznaniu najchętniej zbywają milczeniem lub określają mianem „przestępców”. Skrajna prawica – niezależnie od różnic – jest więc po prostu polityczną manifestacją represyjnej twarzy obecnego systemu politycznego.

Dlatego więc, powinniśmy zrobić wszystko, aby tegoroczny marsz skrajnej prawicy został zablokowany. Przy okazji kontr-demonstracji organizowanych w Warszawie, pokażmy, że nie zgadzamy się ani na faszystowskich bojówkarzy na ulicach, ani na powodowane przez kapitalizm wyzysk, nędzę i wykluczenie społeczne. W chwili obecnej, kluczowymi problemami społecznymi są rosnące nierówności, masowe zwolnienia, cięcia socjalne i prywatyzacja sfery publicznej. Skrajna prawica nie przedstawia dla tego stanu rzeczy żadnej alternatywy, a jedynie wykrzykuje nośne hasła o „spiskach” i „obcych interesach”, proponując jednocześnie politykę „rządów silnej ręki” (czyli dokładnie to samo, co od lat w sferze ekonomicznej praktykują partie liberalne i socjal-liberalne). Chociaż faszyści odcinają się od politycznego establishmentu i nie są częścią politycznej oligarchii odpowiadającej za neoliberalne reformy, to poprzez propagowanie fałszywych wytłumaczeń opartych na poszukiwaniu winnych wśród „innych” oraz wzywanie do jeszcze większej brutalizacji polityki wewnętrznej państwa (w odniesieniu do wszystkich uznanych za „nieprzystających do ideału Polaka”) stają się najgorszym elementem obecnego systemu: brutalnym, prymitywnym ruchem, który, choć jest nieliczny, staje po stronie silniejszych przeciwko słabszym i wspiera w ten sposób coraz system pozbawiający coraz szerszej grupy osób praw socjalnych.

11 listopada powiedzmy więc NIE zarówno faszystom, jak i kapitalizmowi:

Rasizmowi przeciwstawmy solidarność wszystkich tych, którzy cierpią biedę czy są pozbawieni praw socjalnych – niezależnie od ich koloru skóry czy wyznania!

Wizji państwa opartej na wszechobecnej policji, silnej władzy i represjach przeciwstawmy samorządność i demokrację bezpośrednią!

11 listopada zablokujmy razem faszyzm i radykalną prawicę – bez względu na to, czy będą to bojówkarze w piaskowych koszulach, czy byli lub obecni posłowie w garniturach!

NIE PRZEJDĄ!!!

krotko i na temat- podoba

krotko i na temat- podoba sie!

Troszke naklamales o tej

Troszke naklamales o tej skrajnej prawicy i "strasznych" faszystach ale ok. Bede;) no pasaran

A jaką alternatywę

A jaką alternatywę społeczną niby proponuje skrajna prawica? Kolaborację w ramach korporacjonizmu, w interesie kapitału? Co mają do zaproponowania oprócz gównianych frazesów i szukania wrogów nie tam, gdzie są?

Antysemici

Dla ścisłości to antysemici z NSZ , którzy mają różne grzechy na sumieniu oswobodzili żydówki z obozu w Holiszowie w Czechach.
Zrobiła to Brygada Świętokrzyska w kwietniu 1945 roku i po wojnie te kobiety broniły ich przed zarzutami antysemityzmu w jakimś procesie we Francji bodaj.

Zdarzają się antysemici,

Zdarzają się antysemici, którzy w chwili próby porzucają swoją ideologię i kierują się odruchem przyzwoitości. Ale czy to w jakiś sposób rehabilituje ich ideologię i ich organizację? Raczej nie, skoro ich zachowanie było odstępstwem od ideologii i doktryny ich organizacji.

Czy to nie ta sama BŚ NSZ

która weszła w porozumienie z Niemcami i wymaszerowała z nimi na teren Czech.Czy to nie ta sama BŚ NSZ w której szeregach byli członkowie współpracującej z Gestapo Organizacji Toma.Czy to nie ta sama BŚ NSZ której przedstawiciele w Pradze konferowali z członkami rumuńskiej Żelaznej Gwardii,chorwackich Ustaszy,węgierskich Strzałokrzyżowców,Czeskiego Związku Wojskowego oraz funkcjonariuszami niemieckiej RSHA.

A obóz w Holiszowie BŚ NSZ zajęła już po kapitulacji III Rzeszy,gdy załoga SS zwiewała.

BŚ NSZ zrobiła to samo co ROA Własowa,wystąpiła przeciw Niemcom gdy ci już byli pokonani aby mieć alibi że nie kolaborowali tylko walczyli

Właśnie ta sama Brygada

Właśnie ta sama Brygada Ś. ale jest jedno ale. Dowódctwo NSZ po klęsce Niemiec pod Stalingradem wydało rozkaz , że ponieważ Niemcy mają przeciw sobie USA, Anglię i ZSRR muszą wojnę przegrać. I od tego momentu największym wrogiem Polski jest ZSRR tym bardziej, że prawdopodobnie jego wojska wejdą na teren Polski i będzie miał silną pozycję po wojnie jako jeden ze zwycięzców.
Przecież już w 1944 roku okazało się , że ogląd sytuacji międzynarodowej jaką miała komenda główna NSZ był trafny.

order orła białego dla

order orła białego dla michnika to tak jakby dać nagrodę pokojową hitlerowi

To prawda.

To prawda.

Jebać i Michnika i Orła

Jebać i Michnika i Orła Białego.

Nie no bez zoofilii :)

Nie no bez zoofilii :)

zoofilii? ale że co? że

zoofilii? ale że co? że michnik to zwierzę?

Jak zwykle musiały się

Jak zwykle musiały się bluzgi na Michnika pojawić. Cóż, aby inne gazety tak jak GW wspierały antyfaszyzm....Ja tam czytam Wyborcza, a Wy nie czytajcie. Będziecie głupsi.

Wyborcza przyczyniła się

Wyborcza przyczyniła się do tego, że o wiele więcej osób pójdzie na demo faszystów - z przekory wobec obłudy tej gazety. Wyborczej trzeba dokopać za ideologiczne wspieranie wojen kolonialnych i nowych gett dla biedoty tu w kraju - właśnie dlatego że jesteśmy antyfaszystami.

Oto to, a naiwniaki niech

Oto to, a naiwniaki niech chlona ta propagande, do kompletu proponuje wlaczyc tvn,tez jest antyfaszystowski. Dzis wrog nie ma brunatnej koszuli tylko garnitur, nie wrzeszczy na wiecach tylko usmiecha sie z telewizora i pisze wywazone artykuly o potrzebie obnizenia kosztow pracy.

To jak tak światły jesteś

To jak tak światły jesteś i obrotny w tych sferach, to działaj na tym polu "garniturowym". Natomiast nie mów takich rzeczy ekipie, która fizycznie musi walczyć o prymat z brunatnokibilską hołotą polskich miast.
Zaczyna mnie ten pseudointelektualny smrodek mocno drażnić. Z jednej strony tak wiele osób, min Yak, jedzie na tzw "lewicę kulturalną", z drugiej, takie wpisy takie jak ten powyżej, i jego, wyraźnie pokazują, kto jest prawdziwą "uliczną" lewicą, a kto gryzipiórkiem zza klawiatury.
A już farmazon, że GW wpiera faszyzm, bo więcej osób na jej przekór pójdzie ramię w ramię z nsami....No po prostu WOW! i (SIC!) razem na kupie.....Antifa też wpiera faszyzm, bo np ma stronę netową i rozdaje wlepki. A punki jakie to chuje faszystowkie, bo na kurtkach mają znaczki z przekresloną swastyką. To krypto naziole, najwięksi to ta Antifa, bo przecież tym, że się propagują, rozeźlają tych "normalnych", co to takich dziwadeł z kolcami i dreadami nie lubią. I stąd ten faszyzm, Falanga i PIS w Kaczogrodzie, to wszystko wina antyfaszystów - bo przecież, jakby nie GW i punki i antifa, to by faszyzmu nie było.
Jak już tak, to kórwa natychmiast zamknąć te stronę, bo Cia.bzzz każdą wypowiedzią co do antyfaszyzmu faszyzm wpiera !

Ja pierdolę, weźcie sobie może urlop....

Chodzi o to ze prawdziwym i

Chodzi o to ze prawdziwym i jak najbardziej odczuwalnym zagrożeniem nie są durnie z NOPu tylko miłe japiszony ze Starbacksa. Naziole poki co sa niebezpieczni w starciu bezposrednim, politycznie i spolecznie na szczescie nie istnieja. Nie twierdze ze nie nalezy ich tluc gdy nadarzy sie okazja, twierdze ze nie jest temat ktorym anarchisci powinni poswiecac wiekoszosc swego czasu. To nie lata 30-te, ideologie rasowe zastapila ideologi zysku ponad wszystko i to wystarczy by zycie uczynic piekłem, nie potrzeba do tego Dachau.

Jak to nie istnieją? To

Jak to nie istnieją? To się przejdź koło meczu jakiegoś, co? Albo sprawdź, kto za pieniążki obywateli i obywatelek dzierży zacne posady? Popatrz jakie są obroty brunatnymi gadżetami i muzyką, oraz jaka jest społeczna akceptacja dla czystych aryjskich chłopców, chcących wyzwolić nasz kraj z pod żydowskiej okupacji. A ruskie i szkopy tylko czyhają, aby nam strącać samoloty i rozkradać dobra nasze, w Bogu ino nadziejo.
Przerażające są te japiszony ze Starbucksa.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.