Rasiści w Rosji zabili w tym roku już 13 osób

Przykre jest to co sie dzieje!! Dla tych osobników co zabili tych ludzi nie powinno być żadnej litości, powinni zdechać w straszliwych mękach!! Rasistów nie powinno nazywać się ludzmi, jedyne na co zasługują to śmierć!! Znając zapał policji do takich spraw, zapewno połowa z tych morderców jest na wolnośći i szykuje kolene zamach na bezbronne odiary. PRECZ Z RASISTOWSKIMI ŚWINIAMI!!

To, że policja akurat pomoże NAM w zwalczaniu ICH to jakieś mrzonki - równie dobrze może być odwrotnie, więc lepiej chyba wziąć sprawy w swoje ręce.

Uważasz, ze powinno sie ich zamordować i to jeszcze w brutalny sposób? No ja nie jestem przekonany czy walka z faszystami przy pomocy faszystowskich metod jest najlepszym rozwiazaniem...

Ja uważam ze powinno sie ich lać po tych tępych pałach, aż im się głupotę wybije ze łba. No ale nie ma co wchodzić w skrajności. To, że oni zabijają ludzi w imię swoich chorych idei to nie znaczy, że my antyfaszyści musimy się zniżać do ich prymitywnego poziomu. Bądźmy do cholery ludźmi. Jedyna sytuacja kiedy użyłbym wobec nich przemocy to "pięść za pięść" ale po co od razu zabijać. Cuda się zdarzają!! Dajmy naziolom szanse poprawy (heh). Świetny przykładem może być były członek jednej z kapel faszystowskich (chyba z Konkwista 88 ale nie jestem pewien), który jest teraz 100% antyfaszystą i przestrzegał nawet w TV przed tymi chorymi poglądami.

W sumie masz racje zaczołem rozumować tak jak oni a nie tędy droga! Ale nasówa sie pytanie co robić z tymi barbarzyńcami bo inaczej ich nazwać nie umie??

Moim skromnym zdaniem faszyzm w dużej mierze wynika z jakiś tłumionych emocji (?)z nienawiści która się wytwarza w faszystach z powodu jakiś sytuacji. Oglądałem kilka filmów o skinach(oczywiście to tv ale może dać do myślenia). W jednym z nich skin dostał się do więzienia za zabójtwo dwóch czarnych, a w więzieniu tym stwierdził że skiny-współwięzniowie handlują z meksykańczykami. Odszedł od nich i miał przesrane życie gdyż wiedział, że albo zabiją go czarni albo jego ziomki. Okazało się jednak że przeżył i to dzięki czaremu z którym pracował w pralni. Albo inny w którym główny bohater był kiedyś żydem ale został wygoniony przez nauczyciela z sali z to że zadawał pytania które "obrażały" boga i w ten sposób znienawdził żydów... Chodzi o to żeby np. tacy nom wkońcu ludzie... porozmawiali np. z byłymi więzniami z Auschwitz. Możliwe że zaczeło by coś do nich docierać. Oczywiście nie do wszystkich, ale jeżeli większość by odeszła to w końcu nawet najzagorzalsi by odpuścili albo chociaż nie mieli by jak robić manifestacji itp... Taka jest moja pokojowa propozycja :]