Recepta na kryzys: rozbiór kraju

Świat | Gospodarka | Tacy są politycy

Niemiecki dziennik Bild w przeddzień wizyty greckiego premiera Jeorjosa Papandreu w Berlinie opublikował artykuł, w którym proponuje rozwiązanie greckiego kryzysu. Gazeta podpierając się wypowiedziami liberalnych ekonomistów ("Bankrut musi zamienić na pieniądze wszystko, co ma", Josef Schlarmann) zaproponowała sprzedaż części wysp zadłużonego kraju. Kupnem jest zainteresowana m.in. hamburska firma Vladi Private Islands, oferująca za bezludną wyspę min. 45 mln euro. Dodatkowo, Bild wycenił Akropol na 100 mld euro.

Obecny dług państwowy Grecji wynosi ponad 300 mld; radykalny plan oszczędnościowy zakłada oszczędności rzędu niecałych 5 mld. Od czasu ostatniego strajku generalnego minął tydzień, jednak pracownicy wszystkich sektorów już zapowiadają kolejne protesty- pierwsze z nich będą miały miejsce 8 marca.

Kryzys uwidacznia jakim

Kryzys uwidacznia jakim projektem jest naprawdę Unia Europejska. Trzy dogi które gryzły się niejednokrotnie w historii dogadały się ze będą odtąd polować razem I tak Francja, Anglia, Niemcy już nie skaczą sobie do gardła. Co symptomatyczne powstawanie unii wiąże się czasowo z rozpadem kolonialnych imperiów dwóch z nich. To co dzieje się z gospodarkami Grecji, Hiszpanii, Portugalii pokazuje jak zależne są to gospodarki. To co stało się z gospodarkami wschodniej europy wie każdy kto wysiada z samochodu. Faktycznie bowiem staliśmy się zapleczem taniej siły roboczej. Tak koncepcja Mitteleuropy przybrała realne nieoczekiwane oblicze.
Co ciekawe jeszcze w tych projekcie to założenie z którego wychodzi. To nie lud jest suwerenem. Tym suwerenem jest ekonomia a ścisłej ci/te państwa którzy nad nią panują. I tak dziedzictwo rewolucji francuskiej i wiosny ludów odchodzi do historii. Dziś grecy sprzedadzą wyspy jutro będą musieli odpracowywać "swe" długi.
Oczywiście na dzień dzisiejszy nie należy brać tego całkowicie poważnie ale projekt taki pokazuje w jakim kierunku zmierza ta rzeczywistość.

Ej, litości... Robienie na

Ej, litości... Robienie na CIA przedruków z Bild-a to już chyba przesada. No jakiś poziom trzymać trzeba. Przecież ta gazeta to taki niemiecki fakt - a właściwie można powiedzieć, że fakt to taki polski bild...

Bild

To nie jest przedruk z Bilda, tylko artykuł o tym, co robi Bild jako tuba propagandowa

To nie tak. Jak fakt pisze o

To nie tak. Jak fakt pisze o ekonomi a nie o dupie Maryny to czemuś to musi służyć. Z pewnością nie służy poszerzaniu wiedzy ekonomicznej społeczeństwa. Więc czemu? Urabianiu opinii publicznej podług życzenia i potrzeb mocodawców. Wiec należy to traktować poważnie choć nie tak jak przewiduje wydawca. Zresztą jeśli nic nie pomieszałem ci ekonomiści są doradcami rządu "rzeszy"

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.