Rekordowa śmiertelność w polskich szpitalach

Kraj

Branżowy miesięcznik „The Lancet” z Wielkiej Brytanii opublikował raport na temat śmiertelności pooperacyjnej w krajach Europy.

Zgodnie z informacjami zawartymi w raporcie aż 17,9% hospitalizowanych w polskich szpitalach umiera po przeprowadzonej operacji, lub innej czynności ratującej życie lub zdrowie.

Polska pod tym względem znajduje się w czołówce Europy. Dla porównania średnia w całej Unii Europejskiej wynosi jedynie 4,69%. Podczas gdy w krajach takich jak Islandia i Norwegia poziom śmiertelności nie przekracza nawet 1,5%. Źródło.

nie ma co sie dziwic.

nie ma co sie dziwic. ostatnio dosc intensywnie korzystam z panstwowj sluzby zdrowia (z przymusu, bo srodkow na leczenie prywatne nie mam) i rece opadaja. 90% lekarzy to buraki, ktorym nie zalezy w ogole na czlowieku, tylko na jak najszybszym odbebnieniu wizyty, w ogole nie sa zainteresowani szukaniem przyczyny problemu i leczeniem.

Medycyna skorodowała. Mam

Medycyna skorodowała. Mam wrażenie, że przysięga Hipokratesa u nas w kraju nie obowiązuje od dawna. Lepiej się lecz alternatywnymi sposobami, wyjdzie Ci to na lepsze. Fakt, niestety, że np. zęba sobie nie naprawisz sam.

Dużo ciekawych rzeczy o

Dużo ciekawych rzeczy o powiązaniach medycyny i korporacji, można przeczytać z książki niejakiego Johna Virapena - Skutek uboczny śmierć. Jest to sektor, w który bardzo wielu ludzi wierzy i jest to skrzętnie wykorzystywane.

A teraz sprawdź jak to się

A teraz sprawdź jak to się ma do prywatyzacji służby zdrowia :).

Pozdrawiam

Fakt, że się ma do

Fakt, że się ma do prywatyzacji, to jest jasne. NFZ jednak wydaje się również nie być zainteresowany alternatywami. Nie mówiąc o wielu formach przymusu jakie nam są serwowane przez tą instytucję..

Druga strona

Zanim wyciągnie się wnioski, warto zapoznać się tez z oświadczeniem NFZ:
W związku z artykułem opublikowanym 22 września br. w czasopiśmie The Lancet, dotyczącym śmiertelności pooperacyjnej w Europie oraz wydźwiękiem medialnym i nieprzychylnym komentarzem w czasopiśmie Sǖddeutsche Zeitung, wskazującym, że Polska wypada najgorzej ze wszystkich krajów europejskich, Ministerstwo Zdrowia informuje, że dane przedstawione w publikacji nie odpowiadają stanowi faktycznemu, a błąd nastąpił prawdopodobnie przy przetwarzaniu danych. Z informacji uzyskanych z sześciu szpitali biorących udział w badaniu wynika, że w okresie objętym badaniem operowane były 854 osoby, spośród których w 5 przypadkach, będących w grupie najwyższego ryzyka, leczenie szpitalne zakończyło się zgonem. Udział zgonów pooperacyjnych wyniósł 0,6% a nie 17,9%, jak podano w publikacji. Dane ze szpitali objętych badaniem zweryfikowano na podstawie danych publikowanych przez NFZ, z których wynika, że śmiertelność szpitalna po zabiegach (liczba hospitalizowanych z kodem wypisu „zgon”) w 2011 r. wynosiła dla wszystkich leczonych 0,75%, a dla populacji odpowiadającej grupie badanej (bez neurochirurgii, zabiegów śródnaczyniowych, porodów i dzieci ale z chirurgią jednego dnia) 0,62%, a więc odpowiadała wskaźnikowi uzyskanemu z badanych szpitali i jest 30 razy niższa niż wskazana w artykule, a polskie szpitale są w czołówce bezpieczeństwa zabiegowego.

/-/Agnieszka Gołąbek
Rzecznik Prasowy

http://www.mz.gov.pl/wwwmz/index?mr=m2111&ms=416&ml=pl&mi=0&mx=0&ma=3099...

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.